O starym by Jan Kochanowski Lyrics
Stary miał priapismum, nieukładną mękę,
Lecz była młodej żonie ta niemoc na rękę,
Bo się pan często parzył w przyrodzonej wannie,
Co więcej, niźli jemu, pomagało Hannie.
Potem go uleczyli mądrzy doktorowie,
A pani w płacz nieboga: Biadaż mojej głowie!
Kiedyś ty mężu! stękał, jam się dobrze miała,
A kiedyś ty zasię zdrów, ja będę chorzała.[Tekst i adnotacje - Genius Polska]
Lecz była młodej żonie ta niemoc na rękę,
Bo się pan często parzył w przyrodzonej wannie,
Co więcej, niźli jemu, pomagało Hannie.
Potem go uleczyli mądrzy doktorowie,
A pani w płacz nieboga: Biadaż mojej głowie!
Kiedyś ty mężu! stękał, jam się dobrze miała,
A kiedyś ty zasię zdrów, ja będę chorzała.[Tekst i adnotacje - Genius Polska]