Ulica Stawowa by James Avila Lyrics
[Refren]
Lubię spacerować po tym mieście pijany, to miało bez uczuć być nie powiedzą zakochani
Nie liczył się sen, nie liczyło się to za nic
Statki dopływają do portu nasz to Titanic
Lubię spacerować po tym mieście pijany, to miało bez uczuć być nie powiedzą zakochani
Nie liczył się sen, nie liczyło się to za nic
Statki dopływają do portu nasz to Titanic
[Zwrotka 1]
Jadę tą taksówką, tylko nie wiem w którą stronę
Trzeba się zatrzymać, jest to dobry moment
Tyle szans jest wokół, wypijmy na zdrowie
Panie taksówkarzu zatrzymaj się na stawowej
Idę z parasolką po tym centrum
Kiedyś tak chodziłem tylko w innym miejscu
Poranek mnie budzi, ptaków słyszę śpiew
Kiedyś to słyszałem to od Ciebie ciszej
Tak bardzo mnie wkurwiasz, jak te korki na Chorzowskiej
To nie słowo rani, a milczenie nie jest dobrze (???)
Lepiej czasem pójść jest na czyjś pogrzeb
Gdy Ciebie zabiłem, próbuję zapomnieć
[Refren]
Lubię spacerować po tym mieście pijany, to miało bez uczuć być nie powiedzą zakochani
Nie liczył się sen, nie liczyło się to za nic
Statki dopływają do portu nasz to Titanic
Lubię spacerować po tym mieście pijany, to miało bez uczuć być nie powiedzą zakochani
Nie liczył się sen, nie liczyło się to za nic
Statki dopływają do portu nasz to Titanic
[Zwrotka 2]
Jestem zły niedobry, bo ta suka wzięła serce
Chciałbym ją zabić i nie tylko na tym wersie
Nigdy nie wierz w żadne ich słowo
Zginiesz, kiedy ujrzysz ją z bronią
Ludzie błądzą w życiu, nikt nie widział szczęścia
Uśmiechu na twarzy nie kupi twa penga
Nie chcę pamiętać smutnych chwil
Chcę się bawić i dużo pić
[Refren]
Lubię spacerować po tym mieście pijany, to miało bez uczuć być nie powiedzą zakochani
Nie liczył się sen, nie liczyło się to za nic
Statki dopływają do portu nasz to Titanic
Lubię spacerować po tym mieście pijany, to miało bez uczuć być nie powiedzą zakochani
Nie liczył się sen, nie liczyło się to za nic
Statki dopływają do portu nasz to Titanic
Lubię spacerować po tym mieście pijany, to miało bez uczuć być nie powiedzą zakochani
Nie liczył się sen, nie liczyło się to za nic
Statki dopływają do portu nasz to Titanic
Lubię spacerować po tym mieście pijany, to miało bez uczuć być nie powiedzą zakochani
Nie liczył się sen, nie liczyło się to za nic
Statki dopływają do portu nasz to Titanic
[Zwrotka 1]
Jadę tą taksówką, tylko nie wiem w którą stronę
Trzeba się zatrzymać, jest to dobry moment
Tyle szans jest wokół, wypijmy na zdrowie
Panie taksówkarzu zatrzymaj się na stawowej
Idę z parasolką po tym centrum
Kiedyś tak chodziłem tylko w innym miejscu
Poranek mnie budzi, ptaków słyszę śpiew
Kiedyś to słyszałem to od Ciebie ciszej
Tak bardzo mnie wkurwiasz, jak te korki na Chorzowskiej
To nie słowo rani, a milczenie nie jest dobrze (???)
Lepiej czasem pójść jest na czyjś pogrzeb
Gdy Ciebie zabiłem, próbuję zapomnieć
[Refren]
Lubię spacerować po tym mieście pijany, to miało bez uczuć być nie powiedzą zakochani
Nie liczył się sen, nie liczyło się to za nic
Statki dopływają do portu nasz to Titanic
Lubię spacerować po tym mieście pijany, to miało bez uczuć być nie powiedzą zakochani
Nie liczył się sen, nie liczyło się to za nic
Statki dopływają do portu nasz to Titanic
[Zwrotka 2]
Jestem zły niedobry, bo ta suka wzięła serce
Chciałbym ją zabić i nie tylko na tym wersie
Nigdy nie wierz w żadne ich słowo
Zginiesz, kiedy ujrzysz ją z bronią
Ludzie błądzą w życiu, nikt nie widział szczęścia
Uśmiechu na twarzy nie kupi twa penga
Nie chcę pamiętać smutnych chwil
Chcę się bawić i dużo pić
[Refren]
Lubię spacerować po tym mieście pijany, to miało bez uczuć być nie powiedzą zakochani
Nie liczył się sen, nie liczyło się to za nic
Statki dopływają do portu nasz to Titanic
Lubię spacerować po tym mieście pijany, to miało bez uczuć być nie powiedzą zakochani
Nie liczył się sen, nie liczyło się to za nic
Statki dopływają do portu nasz to Titanic