Ścieżki by Jacon Lyrics
[Zwrotka 1: Pikers]
Nie odpisałem tej piździe
Wyłączyłem telefon na tydzień
Jestem winny
Głupia cipa chce wszystko wylizać od klatki do windy
Poza tym jestem kotem jak lygrys
Zrobiłem trzy hity i poszedłem niszczyć łeb
Praca, nie piknik, gościu koło mnie to bystry łeb
Jestem winny i blok będzie dumny
Nie sprawdziłbym kurwa, co dziś robi kret
Jesteś za niski, by dotknąć, nawet by liznąć mój miecz
Nie mów mi "bracie", to nie moja krew
Profil to strateg, chcesz przekonać się?
Wysyłacie jakieś dissy na mnie
Nic nie poczułem, nawet się nie obdarłem
Piksę zjadłem, przynosi bletki biznes partner
Wyjebane na hajsy, ej
Nic mnie nie boli, smaruję za paczkę
Kapeć chce hajsy bez ruchów
Na marzeniach chcę budować wiarę
Czasem jak patrzę na mordy
To miałbym ochotę stąd odbić jak najdalej
Czasem jak grochem o ścianę
Nie ma co gadać do słupa
Ty nie potrafisz obsłużyć Facebooka
A chciałbyś tutaj za to ruchać
Co jest kurwa, łapię te chwile
Nawet jeśli to jest tylko sekunda
Różne ścieżki mogę obrać, ale tylko jedna jest moja
[Refren: Pikers] x4
Tyle ścieżek dookoła mnie mam
Tyle ścieżek dookoła mnie jest
[Zwrotka 2: Young Igi]
Suko, Igi, jest ze mną Piki, liczymy tylko na pliki
Na wszystkie dragi, to pokaż mi wtyki, jak ona rozbiera się, to mówię Sisi
Jak będę miał diamenty, to będą VVS
Nie wiesz, co to znaczy coś w sobie mieć, wnosimy na inny poziom tą grę
Jestem głęboko w tym, nie wiem, gdzie
Nie mogę wyjść, pokaż się
Jebać ją, jebać ją jebać ją, jak widzę biedę to mówię jeej
Jak widzę biedę to mówię jeej
Prowadzę, jak chcę tą karierę, nie patrzę, co mówisz o mnie
Podaj mi plan, podaj siebie, zrobimy więcej niż siebie
Jeżdżę po was jak po glebie, słucham bliskich, a nie ciebie
Oni chcą dobra i szczerze, ty kręcisz biznesy w necie
Zero wspólnego ze mną, i to i to i to wiecie
I to i to i to wiecie
Nie ma chwili na trzeźwo, moi ludzie chcą drewno
Nasza muzyka sedno, twoja muzyka dno
[Refren: Pikers] x4
Tyle ścieżek dookoła mnie mam
Tyle ścieżek dookoła mnie jest
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Nie odpisałem tej piździe
Wyłączyłem telefon na tydzień
Jestem winny
Głupia cipa chce wszystko wylizać od klatki do windy
Poza tym jestem kotem jak lygrys
Zrobiłem trzy hity i poszedłem niszczyć łeb
Praca, nie piknik, gościu koło mnie to bystry łeb
Jestem winny i blok będzie dumny
Nie sprawdziłbym kurwa, co dziś robi kret
Jesteś za niski, by dotknąć, nawet by liznąć mój miecz
Nie mów mi "bracie", to nie moja krew
Profil to strateg, chcesz przekonać się?
Wysyłacie jakieś dissy na mnie
Nic nie poczułem, nawet się nie obdarłem
Piksę zjadłem, przynosi bletki biznes partner
Wyjebane na hajsy, ej
Nic mnie nie boli, smaruję za paczkę
Kapeć chce hajsy bez ruchów
Na marzeniach chcę budować wiarę
Czasem jak patrzę na mordy
To miałbym ochotę stąd odbić jak najdalej
Czasem jak grochem o ścianę
Nie ma co gadać do słupa
Ty nie potrafisz obsłużyć Facebooka
A chciałbyś tutaj za to ruchać
Co jest kurwa, łapię te chwile
Nawet jeśli to jest tylko sekunda
Różne ścieżki mogę obrać, ale tylko jedna jest moja
[Refren: Pikers] x4
Tyle ścieżek dookoła mnie mam
Tyle ścieżek dookoła mnie jest
[Zwrotka 2: Young Igi]
Suko, Igi, jest ze mną Piki, liczymy tylko na pliki
Na wszystkie dragi, to pokaż mi wtyki, jak ona rozbiera się, to mówię Sisi
Jak będę miał diamenty, to będą VVS
Nie wiesz, co to znaczy coś w sobie mieć, wnosimy na inny poziom tą grę
Jestem głęboko w tym, nie wiem, gdzie
Nie mogę wyjść, pokaż się
Jebać ją, jebać ją jebać ją, jak widzę biedę to mówię jeej
Jak widzę biedę to mówię jeej
Prowadzę, jak chcę tą karierę, nie patrzę, co mówisz o mnie
Podaj mi plan, podaj siebie, zrobimy więcej niż siebie
Jeżdżę po was jak po glebie, słucham bliskich, a nie ciebie
Oni chcą dobra i szczerze, ty kręcisz biznesy w necie
Zero wspólnego ze mną, i to i to i to wiecie
I to i to i to wiecie
Nie ma chwili na trzeźwo, moi ludzie chcą drewno
Nasza muzyka sedno, twoja muzyka dno
[Refren: Pikers] x4
Tyle ścieżek dookoła mnie mam
Tyle ścieżek dookoła mnie jest
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]