Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Platynowy Sombrero by Hardcorowa Komercja Lyrics

Genre: rap | Year: 2003

Ty chcesz to mieć - ja muszę to mieć
K i DM5, platynowy sombrero
Nakładam raperom na głowę mój styl
Mój syf, mój rap, to co robię go tak
Ty chcesz to mieć - ja muszę to mieć
K i DM5, platynowy sombrero
Nakładam raperom na głowę mój styl
Mój syf, mój rap, to co robię go tak

Mój dobry ziom to Dom Pérignon
W lodzie, droga odzież - to lubi dzisiejsza młodzież
Ciągły lans w samochodzie, a poza tym
Zajebiście złote karaty
Stówa? Wydaję ją jakbym spluwał
To nie próba, jaka próba?
Próbę to mam na złotych studolarówach
Siedzę w klubach, mam tu niezły ubaw, kumasz?

Ty chcesz to mieć - ja muszę to mieć
K i DM5, platynowy sombrero
Nakładam raperom na głowę mój styl
Mój syf, mój rap, to co robię go tak
Ty chcesz to mieć - ja muszę to mieć
K i DM5, platynowy sombrero
Nakładam raperom na głowę mój styl
Mój syf, mój rap, to co robię go tak
Mam chili, mam dwie butelki Tequilli
Mam feeling, mam różnorodność styli
Jadę sobie z tym, jak z płytami Feel-X
Drapię - bo od lat siedzimy już w rapie
Raperom daję platynowe sombrero
Stresu mniej niz zеro - jestem aferą
Szalony dеspero, z hardcorową komerą
Słucham? Patrz suko nam po ciuchach!

Ty chcesz to mieć - ja muszę to mieć
K i DM5, platynowy sombrero
Nakładam raperom na głowę mój styl
Mój syf, mój rap, to co robię go tak
Ty chcesz to mieć - ja muszę to mieć
K i DM5, platynowy sombrero
Nakładam raperom na głowę mój styl
Mój syf, mój rap, to co robię go tak

Trzeba określić cele i zrobić to mądrze
To do czego dążę to sława i pieniądze
Chce mieć tak jak książę: posiadłość i pałac
Własną podobiznę w skałach tak jak prezydenci w Stanach
W złotej klatce tresowanego jaguara
Spędzać życie na muzyce i niekończących balach
Do tego właśnie hajs, do tego właśnie fama
Chcę mieć z Szampanii szampana, więcej koki niż Panama
Na wrogów zsyłać najgorszy dramat
BMW od Hammana, szelest w grubych plikach
Większy rozgłos niż zatopienie Titanica
Nakład w platynie w Empikach, szampan już tryska
Po pierwsze dla sławy - pozwalać żyć w myślach
Po drugie dla szmalu - jak dają, korzystaj
Nie Budda, nie Kriszna tylko oklaski i mamona
Diamentowa korona, dziewięć dziwek w trzech domach
Całodobowa ochrona lepsza niż dla Papieża
Hajs, szacunek i sława - do tego będe zmierzał
To nie z mafią układy tylko szołbiznes
Bez lansu tutaj ziom przestajesz istnieć

Chcę mieć wszystko za friko, mieszkać w Puerto Rico
W moim pięknym domu upajać się muzyką
Pić wściekłe psy, tylko bez Tabasca
Platynowa maska - tylko kaska i kaska
Mieć pięć burdeli, w tymże jeden na kółkach
Ja i moja spółka - 5KDM wulkan
Zbijać same bąble tak jak moi ziomble
Mieć laser, z lwem wychodzić na spacer
Do Holandii skoczyć sobie na bungee
Na poletko gandzi - i tylko po to
I żeby cały tombak zamienił się w złoto
Właśnie o to mi chodzi, właśnie tylko o to

Ty chcesz to mieć - ja muszę to mieć
K i DM5, platynowy sombrero
Nakładam raperom na głowę mój styl
Mój syf, mój rap, to co robię go tak
Ty chcesz to mieć - ja muszę to mieć
K i DM5, platynowy sombrero
Nakładam raperom na głowę mój styl
Mój syf, mój rap, to co robię go tak