Droga by Grzegorz Hyy Lyrics
Niebo dziś drogowskazem jest
Jadę sam patrząc w dal
Gdzie drogi kres
Słysze szum myśli pośród traw
Tylko wiatr jak mój wrak rozwiewa je
Chodzę sam chociaż wszędzie ludzi tłum
Uczę sam siebie jak dbać o spokój swój
Wolnym być żeby żyć nie liczyć strat
Plan mam i wiem coraz więcej
Autostradą życia podążam przed siebie
Wiem że chcę znać życia sedno
W swoich rękach los trzymać muszę na pewno
Nocą nieznany widzę szlak
Kilka gwiazd, marzeń ślad prowadzą mnie
Plan mam i wiem coraz więcej
Autostradą życia podążam przed siebie
Wiem że chcę znać życia sedno
W swoich rękach los trzymać muszę na pewno
W swoich rękach los trzymać muszę
W swoich rękach los trzymać muszę na pewno
Jadę sam patrząc w dal
Gdzie drogi kres
Słysze szum myśli pośród traw
Tylko wiatr jak mój wrak rozwiewa je
Chodzę sam chociaż wszędzie ludzi tłum
Uczę sam siebie jak dbać o spokój swój
Wolnym być żeby żyć nie liczyć strat
Plan mam i wiem coraz więcej
Autostradą życia podążam przed siebie
Wiem że chcę znać życia sedno
W swoich rękach los trzymać muszę na pewno
Nocą nieznany widzę szlak
Kilka gwiazd, marzeń ślad prowadzą mnie
Plan mam i wiem coraz więcej
Autostradą życia podążam przed siebie
Wiem że chcę znać życia sedno
W swoich rękach los trzymać muszę na pewno
W swoich rękach los trzymać muszę
W swoich rękach los trzymać muszę na pewno