Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

NWM/MECYJE by Gremlin Lyrics

Genre: rap | Year: 2020

[Część I: NWM]
[Intro: Gremlin]
Nie wiem który raz z kolei to już robię
Co chwilę wywołuje jakieś kontrowersje
I muszą mnie wywalać z klasowej, i ja
Nie wiem który raz z koleito już robię
Album na zimę, poczekajcie, aż powieszą mnie na
Choinkowej ozdobie

[Zwrotka 1: Gremlin]
(I ja) nie wiem który raz z kolei to już robię
Nędzny wierszorobie, mam monotematofobię
I to jest to co robię, celuję w celebrytów, tyś
Pogrążony w żałobie
Zamknąłem cię w klozecie, masz klaustrofobię
I kupę na głowie, teraz jesteś w półżałobie (i ja)
Nie wiem który raz z kolei to już robię
Gdybym mówił "l" zamiast "r" to mówił bym o tym co "lobię"
Rekomenduję w domu zrobić lobotomię pięciocentymetrowym drutem
Który ukradłeś staremu z budowy, (i ja)
Nie wiem który raz z kolei to już robię
Tłumaczę ci to jak krowie na rowie
Ty masz zoofobię, robię zakłady
I giną ludzie, ciut to pogrzebowe
Nie chcę mi się o tym mówić, tak
Jak o Hiobie, (i ja)
Nie wiem który raz z kolei to już robię
Ty pokazujesz co jest nie tak z tą rapgrą w swojej osobie
(To jest chyba ćwierć żałoba)
Mam dla ciebie sposób jak poradzić sobie z brakiem weny:
Po prostu weź pistolet, strzel sobie w głowę, i nie zaśmiecaj sobą tej sceny
[Część II: MECYJE]

[Zwrotka 2: Gremlin]
Wy mecyje, ja cyjanek piję
Medytuję, potem na was pluję
Luje, muje, dzikie węże
Chyba się sprężę, bo nie mam czasu
W lesie dzik, czyli w tej klasie
Szczur w całej swojej masie
Wchodzi w was jak w maśle
Płomień gaśnie, waśnie, spory i humory
Ja mam dla was przeróżne smaki, kolory
Oraz dla was gazowe komory, wy wszyscy zmory