Góras - Luźny track II by Gras Lyrics
Halo, maydey. Dziś znów bawię się z dźwiękiem
Jak codziennie, to pewne, to pretekst
By, rozpierdalać i pokazać wam ten styl. Dziś
Pyk. Kurwa Pyk, klikam w guzik i
Wiesz co?
Góras – przekot . Znów klikam record
Ej, czyżby dlatego że podbijam jakiś rekord?
A ja się tylko bawie
Jakbym miał lego
Składając zwrotki
Bo od małego
Mówiłem klocki- Na zdania…
Oni mówili- że to kwestia Poznania
Nie- to zależy od grania
To zależy od grania
Aaa, nie tańczę, jak leci melodia
Nie przybyłem tu po to aby stać po kątach
Choć połowa graczy już ma dobry kwit na kontach
Ja puste kieszenie, kiedy nagrywam ten spontan
To luźny track. Dwaaaaa
To super track. Faaaakt
Rozpierdol brat. A jak
Dobra to teraz Se polece tak :
O tym nawinę jak powstał ten numer
Otóż dwie jakieś larwy się pytały mnie o numer
Więc usiadłem Se w sumie przy bicie
Wskrzesiłem stare wersy które były w zeszycie
Jebany labirynt fauna
Jebany labirynt Górasa
Pierdolona 1 klasa
Właśnie to masz w tych rapach
Inny świat. Jakbyś otworzył dobrą książkę
Przy której rozkminiasz jak ta wyobraźnia kopie
Przy której rozkminiasz „Lepiej od Ronaldo kopie”
Jak lepiej od kawy kopie. To żadne kopie
Stylu
To nie rap tych skurwysynów
Zapamiętaj, ten cytat synu
Się przyda synu. Do szkoły
By Ci nie wcisnęli kitu
Apropo szkoły
Apropo szkoły
Teraz to się przyznam aż tak
Nie ważne co umiesz, ważne jak korzystasz z hasła
Jeden punkt widzenia, na ocenę musisz znać taa
Musisz go pochłonąć musowo, jak fluor w pastach
Taka prawda, niestety…
Rap to gouda, śpiew i kobiety. Wiesz?
Do tego jazz
I w dupie stres
Na swojej łajbie nie krzyczysz S.O.S
Pyk. Bang
Na kartkach zostawiam legendy znów
Odurzony dymem tak z deka. #AlanMoore
Poznaj luz, poznaj kunszt
I dopiero się odzywaj
Góras znana jest już Tobie ksywa?
Mam takie flow
Że nie musiałem się uczyć pływać
Mam takie flow
Że nie musiałem się uczyć pływać
Jak codziennie, to pewne, to pretekst
By, rozpierdalać i pokazać wam ten styl. Dziś
Pyk. Kurwa Pyk, klikam w guzik i
Wiesz co?
Góras – przekot . Znów klikam record
Ej, czyżby dlatego że podbijam jakiś rekord?
A ja się tylko bawie
Jakbym miał lego
Składając zwrotki
Bo od małego
Mówiłem klocki- Na zdania…
Oni mówili- że to kwestia Poznania
Nie- to zależy od grania
To zależy od grania
Aaa, nie tańczę, jak leci melodia
Nie przybyłem tu po to aby stać po kątach
Choć połowa graczy już ma dobry kwit na kontach
Ja puste kieszenie, kiedy nagrywam ten spontan
To luźny track. Dwaaaaa
To super track. Faaaakt
Rozpierdol brat. A jak
Dobra to teraz Se polece tak :
O tym nawinę jak powstał ten numer
Otóż dwie jakieś larwy się pytały mnie o numer
Więc usiadłem Se w sumie przy bicie
Wskrzesiłem stare wersy które były w zeszycie
Jebany labirynt fauna
Jebany labirynt Górasa
Pierdolona 1 klasa
Właśnie to masz w tych rapach
Inny świat. Jakbyś otworzył dobrą książkę
Przy której rozkminiasz jak ta wyobraźnia kopie
Przy której rozkminiasz „Lepiej od Ronaldo kopie”
Jak lepiej od kawy kopie. To żadne kopie
Stylu
To nie rap tych skurwysynów
Zapamiętaj, ten cytat synu
Się przyda synu. Do szkoły
By Ci nie wcisnęli kitu
Apropo szkoły
Apropo szkoły
Teraz to się przyznam aż tak
Nie ważne co umiesz, ważne jak korzystasz z hasła
Jeden punkt widzenia, na ocenę musisz znać taa
Musisz go pochłonąć musowo, jak fluor w pastach
Taka prawda, niestety…
Rap to gouda, śpiew i kobiety. Wiesz?
Do tego jazz
I w dupie stres
Na swojej łajbie nie krzyczysz S.O.S
Pyk. Bang
Na kartkach zostawiam legendy znów
Odurzony dymem tak z deka. #AlanMoore
Poznaj luz, poznaj kunszt
I dopiero się odzywaj
Góras znana jest już Tobie ksywa?
Mam takie flow
Że nie musiałem się uczyć pływać
Mam takie flow
Że nie musiałem się uczyć pływać