Któregoś Dnia by Grahamoto Lyrics
[Refren]
Któregoś dnia, przyjdzie tutaj na nas czas
Ale zanim to się stanie tańczmy dance macabre
Chce być w tobie zakochany, jak byłem wczoraj
Myśli gonią nieustannie, na na na na naaa x2
[Zwrotka]
Któregoś dnia, będzie fajnie
Obiecuje skarbie
Ale najpierw muszę zrobić papier
Muszę zarobić więcej, żeby mieć życie najlepsze
Najpierw pokocham sam siebie, potem wrócimy do ciebie
Kochana muszę to zrobić, by nie robić Tobie krzywdy
Serio muszę to zrobić, żeby zagoić nasze blizny
To nie jest egoizm, to jest troska
Życie opartе na tych wartościach
Czas wyleczył moje rany teraz powiеdz mi
Co mam zrobić, żeby było nam tak dobrze dziś?
Chyba nic, muszę się pogodzić z tym
Czas wyleczył moje rany, lecz nie twoje łzy oh
Wszystko boli, ja też nie miałem łatwo
Goniły depresje i problemów robiłem aż nadto
Wiedziałem, że tak to się potoczy
Nie wiedziałem jak Cię uratować
Więc postanowiłem sam wyskoczyć
Z naszej małej łajby nazywanej związkiem
Nie wiem czy to zrozumiesz, ale ja chciałem dobrze
Nie znam się na miłości, zakochany byłem raz
Życie to jest szmata jak nawinął az
Ale dalej wierzę, w dobre życie
Dalej wierzę w miłość
Bo co by nie było chciałbym wydać z Tobą milion
A jak będę stary chciałbym zagrać z Tobą w bingo
Żyje marzeniami, a to jest z nich jedno
[Bridge]
Ty mnie zaraziłaś laną del rey
Chociaż życie jest piękne
Może to było akurat błędem
Zamarzyłem o tej willi w Bel Air
Chce mieć życie jak na filmie
I diamenty rozdać po rodzinie
Ale narazie żyje tylko z tą myślą
2021, zaraz będę mężczyzną
Nie wiem co się zmieni, ani co się stanie
Optymizm nie wygaśnie póki wiem że
[Refren]
Któregoś dnia, przyjdzie tutaj na nas czas
Ale zanim to się stanie tańczmy dance macabre
Chce być w tobie zakochany, jak byłem wczoraj
Myśli gonią nieustannie, na na na na naaa x2
Któregoś dnia, przyjdzie tutaj na nas czas
Ale zanim to się stanie tańczmy dance macabre
Chce być w tobie zakochany, jak byłem wczoraj
Myśli gonią nieustannie, na na na na naaa x2
[Zwrotka]
Któregoś dnia, będzie fajnie
Obiecuje skarbie
Ale najpierw muszę zrobić papier
Muszę zarobić więcej, żeby mieć życie najlepsze
Najpierw pokocham sam siebie, potem wrócimy do ciebie
Kochana muszę to zrobić, by nie robić Tobie krzywdy
Serio muszę to zrobić, żeby zagoić nasze blizny
To nie jest egoizm, to jest troska
Życie opartе na tych wartościach
Czas wyleczył moje rany teraz powiеdz mi
Co mam zrobić, żeby było nam tak dobrze dziś?
Chyba nic, muszę się pogodzić z tym
Czas wyleczył moje rany, lecz nie twoje łzy oh
Wszystko boli, ja też nie miałem łatwo
Goniły depresje i problemów robiłem aż nadto
Wiedziałem, że tak to się potoczy
Nie wiedziałem jak Cię uratować
Więc postanowiłem sam wyskoczyć
Z naszej małej łajby nazywanej związkiem
Nie wiem czy to zrozumiesz, ale ja chciałem dobrze
Nie znam się na miłości, zakochany byłem raz
Życie to jest szmata jak nawinął az
Ale dalej wierzę, w dobre życie
Dalej wierzę w miłość
Bo co by nie było chciałbym wydać z Tobą milion
A jak będę stary chciałbym zagrać z Tobą w bingo
Żyje marzeniami, a to jest z nich jedno
[Bridge]
Ty mnie zaraziłaś laną del rey
Chociaż życie jest piękne
Może to było akurat błędem
Zamarzyłem o tej willi w Bel Air
Chce mieć życie jak na filmie
I diamenty rozdać po rodzinie
Ale narazie żyje tylko z tą myślą
2021, zaraz będę mężczyzną
Nie wiem co się zmieni, ani co się stanie
Optymizm nie wygaśnie póki wiem że
[Refren]
Któregoś dnia, przyjdzie tutaj na nas czas
Ale zanim to się stanie tańczmy dance macabre
Chce być w tobie zakochany, jak byłem wczoraj
Myśli gonią nieustannie, na na na na naaa x2