Tęsknota by Goya Lyrics
Zasuszam kwiaty, choć rzadko to robię
A serce wali mi na myśl o tobie
I dłonie mam suche, bo nie głaszczesz ich
Niedługo opadną jak uschnięty liść
Mówią, że tęsknota jest po to, żeby jej nie rozumieć
Mówią, że tęsknota jest piękna wtedy, gdy i ktoś ją czuje
W powietrzu się unosi echo twych słów
Po sobie widzę, że nie ma cię znów
I w każdy dźwięk wsłuchuję się
Może z jednym z nich pojawisz się
Mówią, że tęsknota jest po to, żeby jej nie rozumieć
Mówią, że tęsknota jest piękna wtedy, gdy i ktoś ją czuje
Mówią, że tęsknota jest po to, żeby jej nie rozumieć
Mówią, że tęsknota jest piękna wtedy, gdy i ktoś ją czuje
A serce wali mi na myśl o tobie
I dłonie mam suche, bo nie głaszczesz ich
Niedługo opadną jak uschnięty liść
Mówią, że tęsknota jest po to, żeby jej nie rozumieć
Mówią, że tęsknota jest piękna wtedy, gdy i ktoś ją czuje
W powietrzu się unosi echo twych słów
Po sobie widzę, że nie ma cię znów
I w każdy dźwięk wsłuchuję się
Może z jednym z nich pojawisz się
Mówią, że tęsknota jest po to, żeby jej nie rozumieć
Mówią, że tęsknota jest piękna wtedy, gdy i ktoś ją czuje
Mówią, że tęsknota jest po to, żeby jej nie rozumieć
Mówią, że tęsknota jest piękna wtedy, gdy i ktoś ją czuje