Jak... by Goya Lyrics
Jak czuję smutek, jak zimnej wody strumień
Z którego wyjść nie umiem, gdy wciąga jego chłodny nurt
Jak czuję spokój, jak powiew ciepłego wiatru
Przy Tobie, gdy nie zakłóca nikt słowem chwili takiej jak ta
Nie, nie, nie ukrywam w sobie
Co, co, czuję dzięki Tobie
Nie, nie, nie ukrywam w sobie
Co…o, czuję dzięki Tobie (czuję dzięki Tobie)
Jak czuję szczęście, jak nasze wspólne miejsce
Z którego jak najwięcej czerpiemy ile tylko się da
Jak czuję Ciebie, jak ciepło, które siebie otulam
Bo bez niego zapadam w zimowy sen
Nie, nie, nie ukrywam w sobie
Co, co, czuję dzięki Tobie
Nie, nie, nie ukrywam w sobie
Co, czuję dzięki Tobie (czuję dzięki Tobie)
Nie, nie, nie ukrywam w sobie
Z którego wyjść nie umiem, gdy wciąga jego chłodny nurt
Jak czuję spokój, jak powiew ciepłego wiatru
Przy Tobie, gdy nie zakłóca nikt słowem chwili takiej jak ta
Nie, nie, nie ukrywam w sobie
Co, co, czuję dzięki Tobie
Nie, nie, nie ukrywam w sobie
Co…o, czuję dzięki Tobie (czuję dzięki Tobie)
Jak czuję szczęście, jak nasze wspólne miejsce
Z którego jak najwięcej czerpiemy ile tylko się da
Jak czuję Ciebie, jak ciepło, które siebie otulam
Bo bez niego zapadam w zimowy sen
Nie, nie, nie ukrywam w sobie
Co, co, czuję dzięki Tobie
Nie, nie, nie ukrywam w sobie
Co, czuję dzięki Tobie (czuję dzięki Tobie)
Nie, nie, nie ukrywam w sobie