Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Za wysoko freestyle by Goblean Lyrics

Genre: rap | Year: 2017

Verse 1:
Pewnie twoja dupa lubi mnie, a jesli nie to zacznie, jesli nie to zacznie, jesli nie to zacznie
Pewnie czasem z nia tez sluchasz ty, a jesli nie to zaczniesz, jesli nie to zaczniesz, jesli nie to zaczniesz
Twoi kumple nienawidza mnie, bo widza we mnie gwiazde, widza we mnie gwiazde, widza we mnie gwiazde
Ich podejscie strasznie wkurwia mnie, bo widza we mnie gwiazde, widza we mnie gwiazde, gwiazde która wlasnie gasnie...

Przestan tak patrzec wysoko, gdy mówisz do nas
Dopiero co zdazylem wstac
Nic sie nie zmienia, prócz paru tych szmat
Masz widziec to kurwo, co zrobilem sam
Bo zrobilem sam, nie bylo cie tam
Wiec teraz sie nie dziw, ze ciezko zamienic te pare zdan
To inne sfery, lecz nie chowaj reki, gdy ciagne cie tam
Bo nie chce byc sam!


Verse 2:
Pewnie kiedys dobrze znales mnie, a dzisiaj niewyraznie, calkiem na powaznie - chuj juz w te "przyjaznie"
Pewnie czesto ludziom mówisz tez, ze znales mnie przed czasem, znales mnie przed rapem, znales, a nie znasz, wiec
Pewnie zawsze produkujesz sie, ze plotki mówia prawde - "pozer, cpun i chachment" i dobrze wiesz, ze klamiesz
Takze czesto w domu sluchasz mnie i przez to znów nie zasniesz, przez to znów nie zasniesz, przez to znów nie zasniesz
Bo mam sie dobrze, zarzucam porcje
Uzupelniam wybrakowane emocje
I mam sie dobrze, kapitalnie
Bo sie trzyma kapital mnie
Ona sie trzyma i przez to sie puszcza
Wiecej niz slowa mam na swoich ustach
Wiecej, niz wszyscy mogliscie przpuszczac
Zdobede do jutra, a ze mna ma grupa
Bo nie chce byc sam!