TIRO by Goblean Lyrics
Hook (Goblean & Beny Makita):
Moje ziomy to dresy jak Tiro, z nami szmaty z paskami jak Tiro
Bo ja, triumf, wygrana to trio, z nami suki wygodne jak wyro
Z nami sztuki jak Clair Kaene, biorę trudy na barki
W głowie stówy jak Franklin, suka tu skacze jak bungee!
Verse 1 (Goblean):
Moje didaskalia, to trap i nuńka, szamapan
Mam ksywę na łańcuchu, jak mój los na moich barkach
Los jest w moich barsach, bo coś jest w moich barsach
Żyć w nieco niższych warstwach mi nie starcza jak sałatka
Matce spłacę długi, braciak będzie żył jak banan
Siostrom wybuduje pałac, a nie rzucam słów na wiatr
Ojcu ozłocę nazwisko, ziomom zęby, wrogom biada
Kto zrobił pierwszy trap w Polsce? Odpowiadam - moja mama
Oni tak jak "puci-puci", pussy z willi chce na blok
Bliskość droższa jest niż Gucci, buty kupi daddy, hoe
Częściej już niż gubić kluczyk, zdarzy zgubić mi się krok
Boli, tak jak dotyk kuli, kurwy to, co robię w rok
Hook (Goblean & Beny Makita):
Moje ziomy to dresy jak Tiro, z nami szmaty z paskami jak Tiro
Bo ja, triumf, wygrana to trio, z nami suki wygodne jak wyro
Z nami sztuki jak Clair Kaene, biorę trudy na barki
W głowie stówy jak Franklin, suka tu skacze jak bungee!
Verse 2 (Beny Makita):
Młody Beny jak młody Hitchcock, robię sukę jak młode kino
Prę po sukces jak czołgiem Rhino, po taksówkę tu dzwoni migo
Topię stresy w topie i jestem na topie
Dlatego non toper, widać we mnie ogień
Robię sobię trap, mówię jej "pa pa!"
Oni to padliny ledwie, Beny to szakal
Ona chce nasz stuff, mówię jej "haha!"
Ale namierza mnie szybciej niż te Google Maps
Zmieniam bity-bity z flow, robię niby-niby show
Potem kwity-kwity done, palę szkity-szkity non stop jak Compton
Szybki Billy Hope (co?!), robię sobie folklor
Jedna, z drugą szmatą chciałyby to dotknąć
Hook (Goblean & Beny Makita):
Moje ziomy to dresy jak Tiro, z nami szmaty z paskami jak Tiro
Bo ja, triumf, wygrana to trio, z nami suki wygodne jak wyro
Z nami sztuki jak Clair Kaene, biorę trudy na barki
W głowie stówy jak Franklin, suka tu skacze jak bungee!
Moje ziomy to dresy jak Tiro, z nami szmaty z paskami jak Tiro
Bo ja, triumf, wygrana to trio, z nami suki wygodne jak wyro
Z nami sztuki jak Clair Kaene, biorę trudy na barki
W głowie stówy jak Franklin, suka tu skacze jak bungee!
Verse 1 (Goblean):
Moje didaskalia, to trap i nuńka, szamapan
Mam ksywę na łańcuchu, jak mój los na moich barkach
Los jest w moich barsach, bo coś jest w moich barsach
Żyć w nieco niższych warstwach mi nie starcza jak sałatka
Matce spłacę długi, braciak będzie żył jak banan
Siostrom wybuduje pałac, a nie rzucam słów na wiatr
Ojcu ozłocę nazwisko, ziomom zęby, wrogom biada
Kto zrobił pierwszy trap w Polsce? Odpowiadam - moja mama
Oni tak jak "puci-puci", pussy z willi chce na blok
Bliskość droższa jest niż Gucci, buty kupi daddy, hoe
Częściej już niż gubić kluczyk, zdarzy zgubić mi się krok
Boli, tak jak dotyk kuli, kurwy to, co robię w rok
Hook (Goblean & Beny Makita):
Moje ziomy to dresy jak Tiro, z nami szmaty z paskami jak Tiro
Bo ja, triumf, wygrana to trio, z nami suki wygodne jak wyro
Z nami sztuki jak Clair Kaene, biorę trudy na barki
W głowie stówy jak Franklin, suka tu skacze jak bungee!
Verse 2 (Beny Makita):
Młody Beny jak młody Hitchcock, robię sukę jak młode kino
Prę po sukces jak czołgiem Rhino, po taksówkę tu dzwoni migo
Topię stresy w topie i jestem na topie
Dlatego non toper, widać we mnie ogień
Robię sobię trap, mówię jej "pa pa!"
Oni to padliny ledwie, Beny to szakal
Ona chce nasz stuff, mówię jej "haha!"
Ale namierza mnie szybciej niż te Google Maps
Zmieniam bity-bity z flow, robię niby-niby show
Potem kwity-kwity done, palę szkity-szkity non stop jak Compton
Szybki Billy Hope (co?!), robię sobie folklor
Jedna, z drugą szmatą chciałyby to dotknąć
Hook (Goblean & Beny Makita):
Moje ziomy to dresy jak Tiro, z nami szmaty z paskami jak Tiro
Bo ja, triumf, wygrana to trio, z nami suki wygodne jak wyro
Z nami sztuki jak Clair Kaene, biorę trudy na barki
W głowie stówy jak Franklin, suka tu skacze jak bungee!