Outro TRAP608 by Goblean Lyrics
Intro:
Mój chrzest zmył mój grzech czy mój grzech zmył mój chrzest
Chciałem mieć, chciałem jeść, oprócz niej, chciałem biec
Tak jak stres, gubi mnie, czasem też, gubię stres
Podczas wejść, albo zejść, może wejść, że byś zszedł!
Hook:
Mój chrzest zmył mój grzech czy mój grzech zmył mój chrzest, gdy mój strzał zmył jej cień, kiedy weszło nam ekstazy
Chciałem mieć, chciałem jeść, oprócz niej, chciałem biec, gdy padł strzał, tak jak cień, brakowało nam odwagi
Tak jak stres, gubi mnie, czasem też, gubię stres, to nie ja i nie mnie, tylko chwila nieuwagi
Podczas wejść, albo zejść, może wejść, że byś zszedł, w taki świat obok den, że na Insta byś nie wstawił
Verse:
Jej look, nie outfit, wam dałem beton jak Kanye
Jej tusz od Kylie, czerwone szlugi na wargi
Mój Bóg się zmartwił, gdy nagi wyszedłem do walki
Twój ruch, mój punkt, wylewam szampan za zmarłych
Później-później na jej biust, sam już nie wiem śmiać czy płakać
Tak samotny to nie byłem i zarazem tak szczęśliwy
To jest dla was niemożliwe, a to miks mój, no i aranż
Krzyczę znowu kocham życie, ona płacze, bo by chciała;
Być nim, być w nim, a ja chciałbym tak potrafić
Zrywa film, a nie z nim, mi nie szkoda nigdy takich
Może mi, przyjdzie być, jednym z nich, brak empatii
Czuję dziś, bo by być, nim trzeba kochać głupie szmaty
Bridge freestyle:
Nic poza tym
Ja chyba bym tak nie potrafił
Ya, bywam głupi, ale nie aż taki
Czasem daję im buziaki tak dla niepoznaki
Nic poza tym
Ma drogie znaczki na tej tasi
Ja blizny jakby emblematy
Czasem daję jej buziaki tak dla niepoznaki
Hook:
Mój chrzest zmył mój grzech czy mój grzech zmył mój chrzest, gdy mój strzał zmył jej cień, kiedy weszło nam ekstazy
Chciałem mieć, chciałem jeść, oprócz niej, chciałem biec, gdy padł strzał, tak jak cień, brakowało nam odwagi
Tak jak stres, gubi mnie, czasem też, gubię stres, to nie ja i nie mnie, tylko chwila nieuwagi
Podczas wejść, albo zejść, może wejść, że byś zszedł, w taki świat obok den, że na Insta byś nie wstawił
Bridge freestyle 2:
Tak jak ona swoją dupę, była taka niewinna
Dzisiaj prawie nie żałuję, ona prawie nie powinna
Pre-hook:
Mój chrzest zmył mój grzech czy mój grzech zmył mój chrzest
Chciałem mieć, chciałem jeść, oprócz niej, chciałem biec
Tak jak stres, gubi mnie, czasem też, gubię stres
Podczas wejść, albo zejść, może wejść, że byś zszedł!
Hook:
Mój chrzest zmył mój grzech czy mój grzech zmył mój chrzest, gdy mój strzał zmył jej cień, kiedy weszło nam ekstazy
Chciałem mieć, chciałem jeść, oprócz niej, chciałem biec, gdy padł strzał, tak jak cień, brakowało nam odwagi
Tak jak stres, gubi mnie, czasem też, gubię stres, to nie ja i nie mnie, tylko chwila nieuwagi
Podczas wejść, albo zejść, może wejść, że byś zszedł, w taki świat obok den, że na Insta byś nie wstawił go!
Outro:
Tak jak ona swoją dupę, była taka niewinna
Dzisiaj prawie nie żałuję, ona prawie nie powinna
Mój chrzest zmył mój grzech czy mój grzech zmył mój chrzest
Chciałem mieć, chciałem jeść, oprócz niej, chciałem biec
Tak jak stres, gubi mnie, czasem też, gubię stres
Podczas wejść, albo zejść, może wejść, że byś zszedł!
Hook:
Mój chrzest zmył mój grzech czy mój grzech zmył mój chrzest, gdy mój strzał zmył jej cień, kiedy weszło nam ekstazy
Chciałem mieć, chciałem jeść, oprócz niej, chciałem biec, gdy padł strzał, tak jak cień, brakowało nam odwagi
Tak jak stres, gubi mnie, czasem też, gubię stres, to nie ja i nie mnie, tylko chwila nieuwagi
Podczas wejść, albo zejść, może wejść, że byś zszedł, w taki świat obok den, że na Insta byś nie wstawił
Verse:
Jej look, nie outfit, wam dałem beton jak Kanye
Jej tusz od Kylie, czerwone szlugi na wargi
Mój Bóg się zmartwił, gdy nagi wyszedłem do walki
Twój ruch, mój punkt, wylewam szampan za zmarłych
Później-później na jej biust, sam już nie wiem śmiać czy płakać
Tak samotny to nie byłem i zarazem tak szczęśliwy
To jest dla was niemożliwe, a to miks mój, no i aranż
Krzyczę znowu kocham życie, ona płacze, bo by chciała;
Być nim, być w nim, a ja chciałbym tak potrafić
Zrywa film, a nie z nim, mi nie szkoda nigdy takich
Może mi, przyjdzie być, jednym z nich, brak empatii
Czuję dziś, bo by być, nim trzeba kochać głupie szmaty
Bridge freestyle:
Nic poza tym
Ja chyba bym tak nie potrafił
Ya, bywam głupi, ale nie aż taki
Czasem daję im buziaki tak dla niepoznaki
Nic poza tym
Ma drogie znaczki na tej tasi
Ja blizny jakby emblematy
Czasem daję jej buziaki tak dla niepoznaki
Hook:
Mój chrzest zmył mój grzech czy mój grzech zmył mój chrzest, gdy mój strzał zmył jej cień, kiedy weszło nam ekstazy
Chciałem mieć, chciałem jeść, oprócz niej, chciałem biec, gdy padł strzał, tak jak cień, brakowało nam odwagi
Tak jak stres, gubi mnie, czasem też, gubię stres, to nie ja i nie mnie, tylko chwila nieuwagi
Podczas wejść, albo zejść, może wejść, że byś zszedł, w taki świat obok den, że na Insta byś nie wstawił
Bridge freestyle 2:
Tak jak ona swoją dupę, była taka niewinna
Dzisiaj prawie nie żałuję, ona prawie nie powinna
Pre-hook:
Mój chrzest zmył mój grzech czy mój grzech zmył mój chrzest
Chciałem mieć, chciałem jeść, oprócz niej, chciałem biec
Tak jak stres, gubi mnie, czasem też, gubię stres
Podczas wejść, albo zejść, może wejść, że byś zszedł!
Hook:
Mój chrzest zmył mój grzech czy mój grzech zmył mój chrzest, gdy mój strzał zmył jej cień, kiedy weszło nam ekstazy
Chciałem mieć, chciałem jeść, oprócz niej, chciałem biec, gdy padł strzał, tak jak cień, brakowało nam odwagi
Tak jak stres, gubi mnie, czasem też, gubię stres, to nie ja i nie mnie, tylko chwila nieuwagi
Podczas wejść, albo zejść, może wejść, że byś zszedł, w taki świat obok den, że na Insta byś nie wstawił go!
Outro:
Tak jak ona swoją dupę, była taka niewinna
Dzisiaj prawie nie żałuję, ona prawie nie powinna