Oczy na mnie by Goblean Lyrics
Hook:
Samotnie przy stole, dziś dzwonią i piszą, już jestem kimś okay, by wyjść
Ale to nie służy mi! Wczoraj nie stał tutaj nikt
Więc o czym mamy gadać, jak nie wiecie o mnie nic?
Jak nie wiecie o mnie nic, no o czym mamy gadać jak nie wiecie o tym nic?
Wczoraj nie stał tutaj nikt
Dopiero tutaj wszedłem, więc nie mogę jeszcze wyjść!
Verse 1:
Żyję dla chwili, kiedy habibi zdejmuje stringi dla mnie
Chwili w wannie i chwili, kiedy ci ludzie przyjdą specjalnie dla mnie
Chwili bez chwili zmartwień, żyję dla teraz, już żyję naprawdę
Musiałem tańczyć sam, by pokazać ci bal, skarbie
Patrzą na mnie jakby zawsze mieli lekko
Jakbym stał się jednym z nich, a nie jestem na pewno
Patrzą na mnie jakby ominęli piekło
Ja je przeszedłem i mi wisi układ sztućców i wasz bankroll!
To nie ja, ona wisi na mnie i całuje kark
Dlatego już nie mogę wstać
Pragnąłem jej bardziej, gdy nie mogłem brać
Bardziej niż jebanych braw, dziś po prostu ją mam
Dlatego nie kręci mnie świat, o którym piszę, bo dzisiaj go mam
No żyją tam lekko, ja też żyję tak!
Hook:
Samotnie przy stole, dziś dzwonią i piszą, już jestem kimś okay, by wyjść
Ale to nie służy mi! Wczoraj nie stał tutaj nikt
Więc o czym mamy gadać, jak nie wiecie o mnie nic?
Jak nie wiecie o mnie nic, no o czym mamy gadać jak nie wiecie o tym nic?
Wczoraj nie stał tutaj nikt
Dopiero tutaj wszedłem, więc nie mogę jeszcze wyjść!
Verse 2:
Palę szluga pod hotelem, by nie wracać tam
Wykształciłem inne cele, niż po prostu wstać
Dziś nie martwię się o wiele, bo już wiele mam
Mówiłem ci, że to zdobędę, no to teraz patrz!
Oczy na mnie, oczy-oczy na mnie
Leżą idealnie, no lepiej niż mój golf (yea)
Oczy na mnie, oczy-oczy na mnie
A to nieosiągalne dla innych gości stąd
Czuję ich wzrok, kiedy idę, widzę mrok, gdy ich tak widzę
"On to gość dzisiaj za winklem"? Dla nich to błąd, że "stąd odbiłem"
Czuję wzrok ich, kiedy idę, a nie dotyk rąk
Bo te dłonie wciąż ciągnęły mnie na dno, w końcu powiedziałem "dość!"
Hook:
Samotnie przy stole, dziś dzwonią i piszą, już jestem kimś okay, by wyjść
Ale to nie służy mi! Wczoraj nie stał tutaj nikt
Więc o czym mamy gadać, jak nie wiecie o mnie nic?
Jak nie wiecie o mnie nic, no o czym mamy gadać jak nie wiecie o tym nic?
Wczoraj nie stał tutaj nikt
Dopiero tutaj wszedłem, więc nie mogę jeszcze wyjść!
Samotnie przy stole, dziś dzwonią i piszą, już jestem kimś okay, by wyjść
Ale to nie służy mi! Wczoraj nie stał tutaj nikt
Więc o czym mamy gadać, jak nie wiecie o mnie nic?
Jak nie wiecie o mnie nic, no o czym mamy gadać jak nie wiecie o tym nic?
Wczoraj nie stał tutaj nikt
Dopiero tutaj wszedłem, więc nie mogę jeszcze wyjść!
Verse 1:
Żyję dla chwili, kiedy habibi zdejmuje stringi dla mnie
Chwili w wannie i chwili, kiedy ci ludzie przyjdą specjalnie dla mnie
Chwili bez chwili zmartwień, żyję dla teraz, już żyję naprawdę
Musiałem tańczyć sam, by pokazać ci bal, skarbie
Patrzą na mnie jakby zawsze mieli lekko
Jakbym stał się jednym z nich, a nie jestem na pewno
Patrzą na mnie jakby ominęli piekło
Ja je przeszedłem i mi wisi układ sztućców i wasz bankroll!
To nie ja, ona wisi na mnie i całuje kark
Dlatego już nie mogę wstać
Pragnąłem jej bardziej, gdy nie mogłem brać
Bardziej niż jebanych braw, dziś po prostu ją mam
Dlatego nie kręci mnie świat, o którym piszę, bo dzisiaj go mam
No żyją tam lekko, ja też żyję tak!
Hook:
Samotnie przy stole, dziś dzwonią i piszą, już jestem kimś okay, by wyjść
Ale to nie służy mi! Wczoraj nie stał tutaj nikt
Więc o czym mamy gadać, jak nie wiecie o mnie nic?
Jak nie wiecie o mnie nic, no o czym mamy gadać jak nie wiecie o tym nic?
Wczoraj nie stał tutaj nikt
Dopiero tutaj wszedłem, więc nie mogę jeszcze wyjść!
Verse 2:
Palę szluga pod hotelem, by nie wracać tam
Wykształciłem inne cele, niż po prostu wstać
Dziś nie martwię się o wiele, bo już wiele mam
Mówiłem ci, że to zdobędę, no to teraz patrz!
Oczy na mnie, oczy-oczy na mnie
Leżą idealnie, no lepiej niż mój golf (yea)
Oczy na mnie, oczy-oczy na mnie
A to nieosiągalne dla innych gości stąd
Czuję ich wzrok, kiedy idę, widzę mrok, gdy ich tak widzę
"On to gość dzisiaj za winklem"? Dla nich to błąd, że "stąd odbiłem"
Czuję wzrok ich, kiedy idę, a nie dotyk rąk
Bo te dłonie wciąż ciągnęły mnie na dno, w końcu powiedziałem "dość!"
Hook:
Samotnie przy stole, dziś dzwonią i piszą, już jestem kimś okay, by wyjść
Ale to nie służy mi! Wczoraj nie stał tutaj nikt
Więc o czym mamy gadać, jak nie wiecie o mnie nic?
Jak nie wiecie o mnie nic, no o czym mamy gadać jak nie wiecie o tym nic?
Wczoraj nie stał tutaj nikt
Dopiero tutaj wszedłem, więc nie mogę jeszcze wyjść!