Italia by Goblean Lyrics
Hook:
Dziś się pali na tej sali, bo za nami spłonął most
Oni śmiali się, płakali moi bliscy przez ich głos
Dzisiaj słońce jak w Italii, wczoraj nad blokami sztorm
Nie ma fali, by przeszkodzić tej baggali płynąć stąd
Verse 1:
Zapach po burzy nad miastem, mieszam z nim czerwoną fajkę
Mieszkam, gdzie nie mają pragnień, mając już pracę i laskę
Starczy im auto i partner, ja chciałem zdechnąć próbując
Żyć choćby na chwilę naprawdę - marzyć i kochać i tworzyć jak młody Bramante
Kupiłem mamie kolczyki, kupię pierścionek z brylantem
Kupiłem sobie naszyjnik, zamrożę cały nadgarstek
Zamrożę czas dla nas, jeśli go kiedyś zabraknie
Zamrożę cały majątek, by mój syn nie zaznał zmartwień
Tak jak ojciec, płakałem, gdy tata pił ciągle
Dziś pijany stoję nad grobem, życie to obłęd
Ostatnia nadzieja na więcej niż woogle, skreślony, nim zacząłem wciąż biec
Podają mi ręce, a śmiali się głośniej, niż dzisiaj zabrzmiewa mój koncert
Czuję się dobrze, miałem wizję jak Mojżesz
Hook:
Dziś się pali na tej sali, bo za nami spłonął most
Oni śmiali się, płakali moi bliscy przez ich głos
Dzisiaj słońce jak w Itali, wczoraj nad blokami sztorm
Nie ma fali, by przeszkodzić tej baggali płynąć stąd
Bridge:
Mój dziadek pali całe życie, no i żyje, mój kumpel może jedną trzecią, kiedy zszedł
Nie ma na to wzoru jak w matematyce, weź tę dziwkę złap za kudły i zrób wszystko, czego chcesz
Hook:
Dziś się pali na tej sali, bo za nami spłonął most
Oni śmiali się, płakali moi bliscy przez ich głos
Dzisiaj słońce jak w Itali, wczoraj nad blokami sztorm
Nie ma fali, by przeszkodzić tej baggali płynąć stąd
Verse 2:
Oczy jej mówią mi cosi, serce mi wybija stopy
Dałem jej wszystko, prócz głowy, zabrakło jej tchu i mowy
Zabrakło czasu na miłość, dzisiaj był tylko na dotyk
Tak jak mój nowy telefon, który wciąż dzwoni i dzwoni
Ona pachnie jak mój sen, forsa pachnie tu jak chleb
Jestem z nieco innych miejsc, stąd też nieco inny węch
Miejsca te omija miłość, za to kochają kłopoty
Możesz brać winkle na wybieg, ale ich życia nie włożysz
Hook:
Dziś się pali na tej sali, bo za nami spłonął most
Oni śmiali się, płakali moi bliscy przez ich głos
Dzisiaj słońce jak w Itali, wczoraj nad blokami sztorm
Nie ma fali, by przeszkodzić tej baggali płynąć stąd
Dziś się pali na tej sali, bo za nami spłonął most
Oni śmiali się, płakali moi bliscy przez ich głos
Dzisiaj słońce jak w Italii, wczoraj nad blokami sztorm
Nie ma fali, by przeszkodzić tej baggali płynąć stąd
Verse 1:
Zapach po burzy nad miastem, mieszam z nim czerwoną fajkę
Mieszkam, gdzie nie mają pragnień, mając już pracę i laskę
Starczy im auto i partner, ja chciałem zdechnąć próbując
Żyć choćby na chwilę naprawdę - marzyć i kochać i tworzyć jak młody Bramante
Kupiłem mamie kolczyki, kupię pierścionek z brylantem
Kupiłem sobie naszyjnik, zamrożę cały nadgarstek
Zamrożę czas dla nas, jeśli go kiedyś zabraknie
Zamrożę cały majątek, by mój syn nie zaznał zmartwień
Tak jak ojciec, płakałem, gdy tata pił ciągle
Dziś pijany stoję nad grobem, życie to obłęd
Ostatnia nadzieja na więcej niż woogle, skreślony, nim zacząłem wciąż biec
Podają mi ręce, a śmiali się głośniej, niż dzisiaj zabrzmiewa mój koncert
Czuję się dobrze, miałem wizję jak Mojżesz
Hook:
Dziś się pali na tej sali, bo za nami spłonął most
Oni śmiali się, płakali moi bliscy przez ich głos
Dzisiaj słońce jak w Itali, wczoraj nad blokami sztorm
Nie ma fali, by przeszkodzić tej baggali płynąć stąd
Bridge:
Mój dziadek pali całe życie, no i żyje, mój kumpel może jedną trzecią, kiedy zszedł
Nie ma na to wzoru jak w matematyce, weź tę dziwkę złap za kudły i zrób wszystko, czego chcesz
Hook:
Dziś się pali na tej sali, bo za nami spłonął most
Oni śmiali się, płakali moi bliscy przez ich głos
Dzisiaj słońce jak w Itali, wczoraj nad blokami sztorm
Nie ma fali, by przeszkodzić tej baggali płynąć stąd
Verse 2:
Oczy jej mówią mi cosi, serce mi wybija stopy
Dałem jej wszystko, prócz głowy, zabrakło jej tchu i mowy
Zabrakło czasu na miłość, dzisiaj był tylko na dotyk
Tak jak mój nowy telefon, który wciąż dzwoni i dzwoni
Ona pachnie jak mój sen, forsa pachnie tu jak chleb
Jestem z nieco innych miejsc, stąd też nieco inny węch
Miejsca te omija miłość, za to kochają kłopoty
Możesz brać winkle na wybieg, ale ich życia nie włożysz
Hook:
Dziś się pali na tej sali, bo za nami spłonął most
Oni śmiali się, płakali moi bliscy przez ich głos
Dzisiaj słońce jak w Itali, wczoraj nad blokami sztorm
Nie ma fali, by przeszkodzić tej baggali płynąć stąd