Lakierki by Gang rdmiecie Lyrics
Pamiętam podstawówkę, rozpoczęcie roku
Dzień wcześniej płakałam do samego zmroku
Mama znów mi mówi, że masz być na galowo
A ja ciągle nie chcę, nie chcę, czuję się chujowo
Potem miałam dżinsy, które w szafie ukrywałam
Po drodze do szkoły potajemnie je wkładałam
Miały duże dziury, które gniew mój wyrażały
Świat dziewczyńskich ciuchów był dla mnie za mały
Błyszczące lakierki po nocach mi się śnią
Pięty obdarte ociekają krwią
Koronkowa bluzka, spódnica plisowana
Na zawsze w mojej głowie jak otwarta rana
Błyszczące lakierki po nocach mi się śnią
Pięty obdarte ociekają krwią
Koronkowa bluzka, spódnica plisowana
Na zawsze w mojej głowie jak otwarta rana
Pamiętam podstawówkę, zakończenie roku
Dzień wcześniej płakałam do samego zmroku
Mama znów mi mówi, że masz być na galowo
A ja ciągle nie chcę, nie chcę, czuję się chujowo
Mama znów mnie karci: "Wciąż nosisz te glany
Miałam wobec ciebie zupełnie inne plany
Dżinsy podarte, plecy przygarbione
Nikt cię nie zechce nigdy wziąć za żonę"
Błyszczące lakierki po nocach mi się śnią
Pięty obdarte ociekają krwią
Koronkowa bluzka, spódnica plisowana
Na zawsze w mojej głowie jak otwarta rana
Błyszczące lakierki po nocach mi się śnią
Pięty obdarte ociekają krwią
Koronkowa bluzka, spódnica plisowana
Na zawsze w mojej głowie jak otwarta rana
Błyszczące lakierki po nocach mi się śnią
Pięty obdarte ociekają krwią
Koronkowa bluzka, spódnica plisowana
Na zawsze w mojej głowie jak otwarta rana
Dzień wcześniej płakałam do samego zmroku
Mama znów mi mówi, że masz być na galowo
A ja ciągle nie chcę, nie chcę, czuję się chujowo
Potem miałam dżinsy, które w szafie ukrywałam
Po drodze do szkoły potajemnie je wkładałam
Miały duże dziury, które gniew mój wyrażały
Świat dziewczyńskich ciuchów był dla mnie za mały
Błyszczące lakierki po nocach mi się śnią
Pięty obdarte ociekają krwią
Koronkowa bluzka, spódnica plisowana
Na zawsze w mojej głowie jak otwarta rana
Błyszczące lakierki po nocach mi się śnią
Pięty obdarte ociekają krwią
Koronkowa bluzka, spódnica plisowana
Na zawsze w mojej głowie jak otwarta rana
Pamiętam podstawówkę, zakończenie roku
Dzień wcześniej płakałam do samego zmroku
Mama znów mi mówi, że masz być na galowo
A ja ciągle nie chcę, nie chcę, czuję się chujowo
Mama znów mnie karci: "Wciąż nosisz te glany
Miałam wobec ciebie zupełnie inne plany
Dżinsy podarte, plecy przygarbione
Nikt cię nie zechce nigdy wziąć za żonę"
Błyszczące lakierki po nocach mi się śnią
Pięty obdarte ociekają krwią
Koronkowa bluzka, spódnica plisowana
Na zawsze w mojej głowie jak otwarta rana
Błyszczące lakierki po nocach mi się śnią
Pięty obdarte ociekają krwią
Koronkowa bluzka, spódnica plisowana
Na zawsze w mojej głowie jak otwarta rana
Błyszczące lakierki po nocach mi się śnią
Pięty obdarte ociekają krwią
Koronkowa bluzka, spódnica plisowana
Na zawsze w mojej głowie jak otwarta rana