Prawdziwy by GameNotOver Lyrics
[Intro: GameNotOver]
Aaa
[Refren: GameNotOver]
Dookoła ludzie, którzy nienawidzą mnie
Próbuję zrozumieć czemu jest ze mną aż tak źle
Na psychice rany, a na rękach blizny dwie
Nie szukam pomocy, próbuję sam przez to przejść
Prosiłem o pomoc, to mówili, że atencja
Prosiłem o pomoc, to mówili: „kurwa, przestań”
Proszę o pomoc, gdy proszą mnie o zdjęcia
Dragi pomagają, chociaż nie ma dla mnie miejsca
[Zwrotka 1: DaKu]
Stary, kurwa, ja nie żyję, czas to tylko urojenie
W swoich myślach nadal ginę, strzel mi w łeb, bo nic nie widzę
Nic nie widzę, nic nie słyszę, chcę już tylko przestać czuć
Jak widziałem tamtych typów, myślałem, że zajebię z dwóch
Co tam mówisz o nich? Co tam pieprzysz o nas?
Zero informacji... Bez grama szacunku, to standard
Wszyscy się spierali, choć kręta była droga
Wszyscy nas jebali
A przeszliśmy po trupach, nagrałem to do końca
A nie przeżyłem nawet tygodnia
To zupełnie inna rzeczywistość
Przepraszam, kurwa, za to wszystko
[Bridge: DaKu]
Przytłacza mnie ta pierdolona nicość
Jebie mnie twoja krytyczność
Jebie mnie twoja krytyczność
[Refren: GameNotOver]
Dookoła ludzie, którzy nienawidzą mnie
Próbuję zrozumieć czemu jest ze mną aż tak źle
Na psychice rany, a na rękach blizny dwie
Nie szukam pomocy, próbuję sam przez to przejść
Prosiłem o pomoc, to mówili, że atencja
Prosiłem o pomoc, to mówili: „kurwa, przestań”
Proszę o pomoc, gdy proszą mnie o zdjęcia
Dragi pomagają, chociaż nie ma dla mnie miejsca
[Zwrotka 2: TMCKY]
Nie muszę mieć milionów znajomych na klipie, by poczuć się fajnie
Mam koło siebie prawdziwych kilku znajomych, zabiją za prawdę
Jebie mnie ta cała branża, jebią mnie wasze fałszywe przyjaźnie
W chuju mam to czy odejdziesz, czy, kurwa, zostaniesz ze mną na zawsze
Ej, zamknięty w tłumie cały czas
Powoli otwieram oczy, ale nie chce mi się wstać
Życie, kurwa, jest jak grass
Co druga osoba tutaj albo pije, albo ćpa
Każdy wmawia ci, że musisz zostać silny
Nie odstawać od reszty, no bo, kurwa, będziesz inny
Ej, no bo, kurwa, będziesz inny
Ej, no bo, kurwa, będziesz
[Bridge: DaKu]
To zupełnie inna rzeczywistość
Przepraszam, kurwa, za to wszystko
Przytłacza mnie ta pierdolona nicość
Jebie mnie twoja krytyczność
[Refren: GameNotOver]
Dookoła ludzie, którzy nienawidzą mnie
Próbuję zrozumieć czemu jest ze mną aż tak źle
Na psychice rany, a na rękach blizny dwie
Nie szukam pomocy, próbuję sam przez to przejść
Prosiłem o pomoc, to mówili, że atencja
Prosiłem o pomoc, to mówili: „kurwa, przestań”
Proszę o pomoc, gdy proszą mnie o zdjęcia
Dragi pomagają, chociaż nie ma dla mnie miejsca
[Outro: GameNotOver]
Dragi pomagają, chociaż nie ma dla mnie miejsca
Dragi pomagają, chociaż nie ma dla mnie miejsca
Dragi pomagają, chociaż nie ma dla mnie miejsca
Aaa
[Refren: GameNotOver]
Dookoła ludzie, którzy nienawidzą mnie
Próbuję zrozumieć czemu jest ze mną aż tak źle
Na psychice rany, a na rękach blizny dwie
Nie szukam pomocy, próbuję sam przez to przejść
Prosiłem o pomoc, to mówili, że atencja
Prosiłem o pomoc, to mówili: „kurwa, przestań”
Proszę o pomoc, gdy proszą mnie o zdjęcia
Dragi pomagają, chociaż nie ma dla mnie miejsca
[Zwrotka 1: DaKu]
Stary, kurwa, ja nie żyję, czas to tylko urojenie
W swoich myślach nadal ginę, strzel mi w łeb, bo nic nie widzę
Nic nie widzę, nic nie słyszę, chcę już tylko przestać czuć
Jak widziałem tamtych typów, myślałem, że zajebię z dwóch
Co tam mówisz o nich? Co tam pieprzysz o nas?
Zero informacji... Bez grama szacunku, to standard
Wszyscy się spierali, choć kręta była droga
Wszyscy nas jebali
A przeszliśmy po trupach, nagrałem to do końca
A nie przeżyłem nawet tygodnia
To zupełnie inna rzeczywistość
Przepraszam, kurwa, za to wszystko
[Bridge: DaKu]
Przytłacza mnie ta pierdolona nicość
Jebie mnie twoja krytyczność
Jebie mnie twoja krytyczność
[Refren: GameNotOver]
Dookoła ludzie, którzy nienawidzą mnie
Próbuję zrozumieć czemu jest ze mną aż tak źle
Na psychice rany, a na rękach blizny dwie
Nie szukam pomocy, próbuję sam przez to przejść
Prosiłem o pomoc, to mówili, że atencja
Prosiłem o pomoc, to mówili: „kurwa, przestań”
Proszę o pomoc, gdy proszą mnie o zdjęcia
Dragi pomagają, chociaż nie ma dla mnie miejsca
[Zwrotka 2: TMCKY]
Nie muszę mieć milionów znajomych na klipie, by poczuć się fajnie
Mam koło siebie prawdziwych kilku znajomych, zabiją za prawdę
Jebie mnie ta cała branża, jebią mnie wasze fałszywe przyjaźnie
W chuju mam to czy odejdziesz, czy, kurwa, zostaniesz ze mną na zawsze
Ej, zamknięty w tłumie cały czas
Powoli otwieram oczy, ale nie chce mi się wstać
Życie, kurwa, jest jak grass
Co druga osoba tutaj albo pije, albo ćpa
Każdy wmawia ci, że musisz zostać silny
Nie odstawać od reszty, no bo, kurwa, będziesz inny
Ej, no bo, kurwa, będziesz inny
Ej, no bo, kurwa, będziesz
[Bridge: DaKu]
To zupełnie inna rzeczywistość
Przepraszam, kurwa, za to wszystko
Przytłacza mnie ta pierdolona nicość
Jebie mnie twoja krytyczność
[Refren: GameNotOver]
Dookoła ludzie, którzy nienawidzą mnie
Próbuję zrozumieć czemu jest ze mną aż tak źle
Na psychice rany, a na rękach blizny dwie
Nie szukam pomocy, próbuję sam przez to przejść
Prosiłem o pomoc, to mówili, że atencja
Prosiłem o pomoc, to mówili: „kurwa, przestań”
Proszę o pomoc, gdy proszą mnie o zdjęcia
Dragi pomagają, chociaż nie ma dla mnie miejsca
[Outro: GameNotOver]
Dragi pomagają, chociaż nie ma dla mnie miejsca
Dragi pomagają, chociaż nie ma dla mnie miejsca
Dragi pomagają, chociaż nie ma dla mnie miejsca