Ronaldinho Flow by Gacek Lyrics
Wchodzi Ronaldinho rap gry. Siedzisz cicho czy was kiwać?
Nie wiedziałeś, że tak mogę, trochę łyso #Collina
Siatkę już odpuszczam serio, stary Ci współczuję
Miedzy nogi przyjmowałeś nie raz pały czy też kule
Te szesnaście tłustych wersów jak metrów w polu karnym
Bez problemu kleję weź się bujaj do Samby
Czaruję, wciąż tak biegnę, a Ty nadal stoisz pindo
Mogę ogrywać legendy, pozdrowienia panie Pirlo
Głowa do góry u mnie zawsze, mina wiecznie dumna
Nim odpusczę predzej sczezne, mi nie groźny Dunga
Moje słowa wciąż nad nimi. Jak za piłką ciągle biegną
Zanim skończą burzę mózgów to ja zdążę rainbow
Choćbym miał z dupy skille nie przestanę wierz mi
Swoim stylem was pokonam nie popełnij blędu Chelsea
Beka światu w pysk, ja to przecież falerysta
Będę dupę grzał w Brazylii. Płynie po kielonach czysta ajjj
Nie wiedziałeś, że tak mogę, trochę łyso #Collina
Siatkę już odpuszczam serio, stary Ci współczuję
Miedzy nogi przyjmowałeś nie raz pały czy też kule
Te szesnaście tłustych wersów jak metrów w polu karnym
Bez problemu kleję weź się bujaj do Samby
Czaruję, wciąż tak biegnę, a Ty nadal stoisz pindo
Mogę ogrywać legendy, pozdrowienia panie Pirlo
Głowa do góry u mnie zawsze, mina wiecznie dumna
Nim odpusczę predzej sczezne, mi nie groźny Dunga
Moje słowa wciąż nad nimi. Jak za piłką ciągle biegną
Zanim skończą burzę mózgów to ja zdążę rainbow
Choćbym miał z dupy skille nie przestanę wierz mi
Swoim stylem was pokonam nie popełnij blędu Chelsea
Beka światu w pysk, ja to przecież falerysta
Będę dupę grzał w Brazylii. Płynie po kielonach czysta ajjj