Cichy - plaga fałszywych uśmiechów by GTMcichy Lyrics
[refren]
Wokół plaga ciągle odpędzam demony
Nie mam siły jestem zbyt bardzo zmęczony
Miałem marzenie a poszło się szybko tu jebać
Chciałbym już opuścić chciałbym się już nie bać
[zwrotka 1]
Przepraszam za wszystkie moje słowa
Jestem serio prawie martwy możecie mnie już pochować
Zmienię swoje życie obiecuję jestem wdzięczny
Przestałem już płakać po ostatnim incydencie
[zwrotka 2]
Prawie umarłem jak przeżyłem bardzo duży szok
Nie chciałem urazić ja przepraszam jestem szczery
Gdybym powiedział na prawdę już bym nigdy się nie zmienił
Przeprosiłem tyle razy i tak zero odpowiedzi
[zwrotka 3]
Skończyłem płakać i pisać właśnie nagrałem znów tracka
Staram się na codzień a znowu psycha tu mi siada
A kocham was wszystkich i szczerze pozdrawiam
Ostatnie grzechy bo cichy się złamał
[refren 2x]
Wokół plaga ciągle odpędzam demony
Nie mam siły jestem zbyt bardzo zmęczony
Miałem marzenie a poszło sie szybko tu jebać
Chciałbym już opuścić chciałbym się już nie bać
Wokół plaga ciągle odpędzam demony
Nie mam siły jestem zbyt bardzo zmęczony
Miałem marzenie a poszło się szybko tu jebać
Chciałbym już opuścić chciałbym się już nie bać
[zwrotka 1]
Przepraszam za wszystkie moje słowa
Jestem serio prawie martwy możecie mnie już pochować
Zmienię swoje życie obiecuję jestem wdzięczny
Przestałem już płakać po ostatnim incydencie
[zwrotka 2]
Prawie umarłem jak przeżyłem bardzo duży szok
Nie chciałem urazić ja przepraszam jestem szczery
Gdybym powiedział na prawdę już bym nigdy się nie zmienił
Przeprosiłem tyle razy i tak zero odpowiedzi
[zwrotka 3]
Skończyłem płakać i pisać właśnie nagrałem znów tracka
Staram się na codzień a znowu psycha tu mi siada
A kocham was wszystkich i szczerze pozdrawiam
Ostatnie grzechy bo cichy się złamał
[refren 2x]
Wokół plaga ciągle odpędzam demony
Nie mam siły jestem zbyt bardzo zmęczony
Miałem marzenie a poszło sie szybko tu jebać
Chciałbym już opuścić chciałbym się już nie bać