Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Withdrawal by Evenings. (PL) Lyrics

Genre: misc | Year: 2019

grief, god grief

efekt Streisand definiuje ten rap - smutek
stan splątany inspiracji czerpanych z Foo Fighters plus Wu-Tang
milczenie ust generuje żałość w kurwę
puls obniżony, nie wiem co dodać do liści - brak logiki połączony z murem?
czy może zastanawiać się: "kłamstw sto, a o ile zakład, że mają gilgotki?"
a, co do przedostatniego słowa tej jedynej zwrotki?
jest to reakcja ruchowa roślin na zmiany wilgotności
zatem - nie czuj się upokorzony
pamiętaj, dobry sędzia nie oczekuje całowania kolan pokrzywdzonych
no ale jeśli byś wpadł przez kontrast na powidoki
to od biedy możemy porozmawiać o mnie, o ile chcesz
w mojej głowie tylko stres
ogranicza mnie żal, dzielony przez czas..
odpadek cudzego kłamstwa, który by oddał serce za Bypass
'withdrawal..'
byliśmy bardzo dalecy od takiego stanu
miotając się pośród absurdalnych ideałów
zamknięci w zbrojnych i bezsensownych sztampach
niechaj wam atawizm świeci l'..latarnia.
w tej metodzie jest szaleństwo - zobaczyłem przyszłość
poszedłem w past continuous
patrzę, obserwuję
marionetki we własnym państwie które bardziej Folwark niż Narnia
możesz przegrać w nim całe życie na wyścigach konnych
z resztą, takie porady do lustra sobie sączą chyba tylko niewidomi
więc zostawmy
..z przeszłości zabrałem tylko rzeczy tego warte
wychowałem się w Polsce, więc dogorywanie tutaj byłoby smutnym żartem
nie chcę żyć z rapu - żyję obok
pokryję miks - a jeśli coś wydaję, to tylko z głową
oba te podwójne mogę nosić pod powiekami, mogą stać się ostatnią barwą
i chcę w lustrze spoglądać w żywy strach co rano
odczuwanie go jedynie wewnątrz męczy w chuj, nieustający galop
narzuciła nadgorliwość stając się tym samym pierwszą damą-
dziś najsłabszy umiera ostatni
nie znam ceny twojej twarzy w dłoniach
tylko nie chcę, żeby była okupiona karą - zbijam gońca
schowałem tutaj szachownicę w słowach
(...) zwiastowali początek końca
ja nie ignoruje ludzi - chcę was zrozumieć,
ktoś może gubić się sam, a co dopiero w tłumie
ej.. widziałem Zielone Księgi w czerwonej wersji
oznajmiające "będziesz bezpieczny"
chyba jednak nie wyciągnąłem z tej higronastii lekcji!
brak w tym świecie - a zatem we mnie, empatii
brak możliwości sobą - wobec innych - porażki
brak uniwersalnej co wszystkich przekupi prawdy
ja chciałem fascynacji - jak Bob Dylan był dla Patti.

usiądę dziś nad kartką,
może to pomoże..
zasnąć?