Neverhood Skit by Evenings. (PL) Lyrics
there's nothing to tell me
zawieszeni w czasie i przestrzeni
Imaginarium, Imaginarium, Imaginarium
będę wspominał odmianę przez dopełniacz - imienia Huntelaara
a nie Candy - i długie przerwy w nagraniach
coś na wzór idealnego odwrotu wzoru 'Muzyka Przegrana'
od początku piszę wersy tak, jakbym następnego dnia miał je przestać składać
do studia wszedłem aby otworzyć rany, nie konto - i coś powiedzieć,
a nie gadać
cofam się w czas i miejsce - gdy sztuka była martwa
mogłeś dostać co najwyżej za ilość zabitych aplauz
kilka klauzul na barkach
//
ej sorry, pewnie byłoby tu przedłużenie tej zwrotki
kaptur nigdy nie istniał, abyś mógł go nosić,
traktuj to jak element zbroji
plus czas goni.
szukaj Hoborg, może znajdziesz
jakąkolwiek dźwignię-zmianę na tej plamce
ekran za ekranem, przechodzi ekran za ekranem
z tych zagadek odwraca się Klaymen
mimo to rozwiązywali swoje dalej, nie-nie-nie-nie będzie fajnie
gdy was dekada pracy przez złe czasy zgarnie
spuścizna coś tam nieciekawie i już macie martwą markę
co ją tak po przyjacielsku kochałem.
a szkoda no szkoda, daj sssspokój.
zawieszeni w czasie i przestrzeni
Imaginarium, Imaginarium, Imaginarium
będę wspominał odmianę przez dopełniacz - imienia Huntelaara
a nie Candy - i długie przerwy w nagraniach
coś na wzór idealnego odwrotu wzoru 'Muzyka Przegrana'
od początku piszę wersy tak, jakbym następnego dnia miał je przestać składać
do studia wszedłem aby otworzyć rany, nie konto - i coś powiedzieć,
a nie gadać
cofam się w czas i miejsce - gdy sztuka była martwa
mogłeś dostać co najwyżej za ilość zabitych aplauz
kilka klauzul na barkach
//
ej sorry, pewnie byłoby tu przedłużenie tej zwrotki
kaptur nigdy nie istniał, abyś mógł go nosić,
traktuj to jak element zbroji
plus czas goni.
szukaj Hoborg, może znajdziesz
jakąkolwiek dźwignię-zmianę na tej plamce
ekran za ekranem, przechodzi ekran za ekranem
z tych zagadek odwraca się Klaymen
mimo to rozwiązywali swoje dalej, nie-nie-nie-nie będzie fajnie
gdy was dekada pracy przez złe czasy zgarnie
spuścizna coś tam nieciekawie i już macie martwą markę
co ją tak po przyjacielsku kochałem.
a szkoda no szkoda, daj sssspokój.