François Leclerc du Tremblay Dzień 283 by Evenings. (PL) Lyrics
milimetrowa płachta z drogocennych kruszców pod oceanem piorunów
zbyt czuła tafla mózgów po wypalonym szóstym milionie skunów - wypłynąłem
sypnąłem kilka monet
gra mi soundtrack-
od momentu gdy Przegrana rozpoczęła jeden ogromny, niekończący się..
antrakt
wznosi mnie na wspomnianych piorunach fala
tak aby po skandynawskich runach - ponad chmurami latać
na wietrze. koduję kolejne znaki - te najcięższe, jednocześnie
analizując.. czy jest sens w ogóle się starać, będąc niewidzialnym
dziś łączą mnie stygmaty a nie poematy
co raz bardziej oddalamy się od prawdy, koordynaty mapy
wskazują kompletnie gdzie indziej - by się nie zgubić jak na tych runach
wyrzucam za siebie w równych odstępach karty, nowe na porażki plany
obiekcji rosnąca w tle za nami góra
dość zawstydzająca gdyby tak każdy mógł ją zobaczyć, szczerze
stary nie mam już doprawdy żadnych słów
zrozum to dwojako lub całkowicie jednowymiarowo i chuj
mi w sumie do tego.
chciałem tylko opuścić swoje miejsce by doświadczyć czegoś-
chociaż raz tak bardzo od normy odmiennego
przekonanie, że po którymś ciosie się nie wstanie
patrzę w dół, badam grunt - Narrator ciągnie mnie za ramię
zieleńsza trawa po drugiej stronie granic umysłowych
wyrywa mnie z letargu, wylewa potok słowny
mówi coś o kluczu w parku i że go boli
tamten co po drugiej stronie płotu przysiadł motyl
"jest bardzo kolorowy, a jego symbol to dobrobyt!"
faktycznie odrobinę razi w oczy - łatwo go spłoszyć
widniało wokół niego naraz tysiące barw
ciekawe czy gdybym bardziej się starał to bym komuś mógł go
dać, sam
się dziwię
co raz częściej od rzeczywistości skręcam w inne tory
maluję krzywe odbiegające od normy linie GUBIĘ SENS
zbudowałem więzienie, wewnątrz niepotrzebne przedmioty
zabieram cię
jestem ambiwalentny jakby względem Daikatany - John Carmack
sypnąłem kilka monet
gra mi soundtrack-
od momentu gdy Przegrana rozpoczęła jeden ogromny, niekończący się..
antrakt
wiję się w identycznej zapętlonej wizji jakby LSD po blantach
..przepisał pacjentowi psychiatra (ha.)
zatrzymuje się rodem z VHS taśma, z szerokiej wizji został sam flatline
pokonałem tysiące kilometrów i porzuciłem życia schemat
w odstawkę poszła kartka - muszę sam to przeżywać
jestem pewien
jestem pewien
jestem pewien - muszę sam to przeżywać
zbyt czuła tafla mózgów po wypalonym szóstym milionie skunów - wypłynąłem
sypnąłem kilka monet
gra mi soundtrack-
od momentu gdy Przegrana rozpoczęła jeden ogromny, niekończący się..
antrakt
wznosi mnie na wspomnianych piorunach fala
tak aby po skandynawskich runach - ponad chmurami latać
na wietrze. koduję kolejne znaki - te najcięższe, jednocześnie
analizując.. czy jest sens w ogóle się starać, będąc niewidzialnym
dziś łączą mnie stygmaty a nie poematy
co raz bardziej oddalamy się od prawdy, koordynaty mapy
wskazują kompletnie gdzie indziej - by się nie zgubić jak na tych runach
wyrzucam za siebie w równych odstępach karty, nowe na porażki plany
obiekcji rosnąca w tle za nami góra
dość zawstydzająca gdyby tak każdy mógł ją zobaczyć, szczerze
stary nie mam już doprawdy żadnych słów
zrozum to dwojako lub całkowicie jednowymiarowo i chuj
mi w sumie do tego.
chciałem tylko opuścić swoje miejsce by doświadczyć czegoś-
chociaż raz tak bardzo od normy odmiennego
przekonanie, że po którymś ciosie się nie wstanie
patrzę w dół, badam grunt - Narrator ciągnie mnie za ramię
zieleńsza trawa po drugiej stronie granic umysłowych
wyrywa mnie z letargu, wylewa potok słowny
mówi coś o kluczu w parku i że go boli
tamten co po drugiej stronie płotu przysiadł motyl
"jest bardzo kolorowy, a jego symbol to dobrobyt!"
faktycznie odrobinę razi w oczy - łatwo go spłoszyć
widniało wokół niego naraz tysiące barw
ciekawe czy gdybym bardziej się starał to bym komuś mógł go
dać, sam
się dziwię
co raz częściej od rzeczywistości skręcam w inne tory
maluję krzywe odbiegające od normy linie GUBIĘ SENS
zbudowałem więzienie, wewnątrz niepotrzebne przedmioty
zabieram cię
jestem ambiwalentny jakby względem Daikatany - John Carmack
sypnąłem kilka monet
gra mi soundtrack-
od momentu gdy Przegrana rozpoczęła jeden ogromny, niekończący się..
antrakt
wiję się w identycznej zapętlonej wizji jakby LSD po blantach
..przepisał pacjentowi psychiatra (ha.)
zatrzymuje się rodem z VHS taśma, z szerokiej wizji został sam flatline
pokonałem tysiące kilometrów i porzuciłem życia schemat
w odstawkę poszła kartka - muszę sam to przeżywać
jestem pewien
jestem pewien
jestem pewien - muszę sam to przeżywać