Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Pin i zielony by Estragon Lyrics

Genre: rap | Year: 2015

Są dni
Kiedy czuję się jak źle narysowana kreskówka
Jest godzina 23
Jestem tu sam
Szwendam się między pustymi regałami
Obserwując jak produkty pojawiają się i znikają z półek
Kiedy dochodzę do kasy
Okazuje się, że nie jestem jedyny
Wtedy pojawia się też sklepowy trash-talk
Który zapętla się jak refren w piosence
A dźwięki skanowania nadają rytm
I to nieśmiertelne "Pin i zielony"
Na które wszyscy czekają jak na ulubioną solówkę gitary
W ukochanym kawałku
I wychodząc stąd - ja się zapętlam
Bo nie chcę jeszcze wracać

Trafiam w ten fragment miasta, gdzie nie ma ulicznego oświetlenia
Inni nazywają to parkami, inni samotnią
Choć spotkasz tu dziesiątki takich jak ty
Którzy za pomocą alkoholu zmieniają 'być' w 'istnieć'
W ciągu kilku sekund
Ci, którzy są rozczarowani doskonale wiedzą
Ile rzeczy można tak po prostu zadeklarować
To tylko słowa
Wraz z pierwszymi nocnymi autobusami pojawiają się księżniczki z balonikami
Choć bardzo pragną
One nigdy nie poniosą ich tam - gdzie by chciały
(Ale próbują)
Ryczące lwy, sztuk-mistrzowie z całego świata
Chcący mu coś udowodnić
Kiedy dopijam co moje - wracam do sklepu
I teraz to ja jestem po drugiej stronie kasy
Sprzedając rzeczywistość
I proszę o potwierdzenie
Pin
I zielony