Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Demony by Esteta Lyrics

Genre: rap | Year: 2019

[Tekst “Demony”]

[Chorus]
Znowu mnie goni - boję się że dorwie mnie
Staram się bronić - chcę stąd uciec, nie wiem gdzie
Czy ktoś mnie schroni? Wszędzie pustka dokąd mknę
Czuję w mej skroni, czy to koniec, któż to wie?

[Verse]
Znowu słyszysz głosy w głowie? Mam to samo
Kiedy mówisz sobie dosyć, słyszysz "wciąż mi mało"
To twój umysł wolno obezwładnia twoje ciało
Wolisz w czarnym leżeć, niż bez drzwi cały na biało
Z każdą kolejną nocą czujesz - jest ich więcej
Znowu prosisz Boga by ten dzień wstał jak najprędzej
Retrospekcja - widzisz łzy na twarzy twej dziecięcej
Módl się, bo demony znów rozerwą twoje serce

[Chorus]
Znowu mnie goni - boję się że dorwie mnie
Staram się bronić - chcę stąd uciec, nie wiem gdzie
Czy ktoś mnie schroni? Wszędzie pustka dokąd mknę
Czuję w mej skroni, czy to koniec, któż to wie?
[Verse]
I got my seperate cell, I see white door no bell
I feel my heart just swell, it's ******* worse than hell
Keep thinking inside my head, I’d rather be so dead
Just want to scream and shout, to someone pull me out
My soul is filled with sins like an ocean,
I’ve never felt no thing like devotion
My recent years are **** and baloney
For whole my life I’ve been so lonely

[Chorus x2]
Znowu mnie goni - boję się że dorwie mnie
Staram się bronić - chcę stąd uciec, nie wiem gdzie
Czy ktoś mnie schroni? Wszędzie pustka dokąd mknę
Czuję w mej skroni, czy to koniec, któż to wie?