Pat by Eseshu Lyrics
Wyglądam jak lokalny psychopata
Stoję już pod domem pytam, gdzie zapłata?
Daje szacha, twoja partia marna
Twoje ruchu słabe zaraz sobie sprawisz Pata
Wychowała mnie ulica chociaż nienawidzę szmaty
Kiedy byłem mały to widziałem w was zasady
Każdy się tam woził mówił kumpli mam i nikt nam nie da rady
Czas już minął a teraz jak mówicie to przed wami stoją kraty
[[..Zapamiętałem tylko jedno mordo wyjdziesz z tego albo nowy albo stratny..]]
Tak więc nie rozumiem ludzi którzy szczycą się ulicą
Nie ma czym się chwalić, myślisz że się z tobą liczą?
Nie ma tu gangsterów sprujesz się na własną matkę
Nie chcesz wziąć na siebie? Wpierdol towar w czyjąś szafkę
Nie ma tu tantiemów każdy broni to co własne
Lepiej jemu nie mów, powie wszystko tak jak zawsze
Widziałem ludzi dużo kurew jeszcze więcej
Patrz jak się uśmiechają kiеdy podają Ci rękę
Wiem że czasem każdеmu się już nie chcę
Świat rozjebany rozrywa tak potargane bólem serce
Przez twoją głowę przepływa około 60 tysięcy myśli codziennie
Twoje zdanie najprawdopodobniej nawet nie jest tym co zechcesz
Zbudowane na podstawie tych cudzych doniesień
Stoję już pod domem pytam, gdzie zapłata?
Daje szacha, twoja partia marna
Twoje ruchu słabe zaraz sobie sprawisz Pata
Wychowała mnie ulica chociaż nienawidzę szmaty
Kiedy byłem mały to widziałem w was zasady
Każdy się tam woził mówił kumpli mam i nikt nam nie da rady
Czas już minął a teraz jak mówicie to przed wami stoją kraty
[[..Zapamiętałem tylko jedno mordo wyjdziesz z tego albo nowy albo stratny..]]
Tak więc nie rozumiem ludzi którzy szczycą się ulicą
Nie ma czym się chwalić, myślisz że się z tobą liczą?
Nie ma tu gangsterów sprujesz się na własną matkę
Nie chcesz wziąć na siebie? Wpierdol towar w czyjąś szafkę
Nie ma tu tantiemów każdy broni to co własne
Lepiej jemu nie mów, powie wszystko tak jak zawsze
Widziałem ludzi dużo kurew jeszcze więcej
Patrz jak się uśmiechają kiеdy podają Ci rękę
Wiem że czasem każdеmu się już nie chcę
Świat rozjebany rozrywa tak potargane bólem serce
Przez twoją głowę przepływa około 60 tysięcy myśli codziennie
Twoje zdanie najprawdopodobniej nawet nie jest tym co zechcesz
Zbudowane na podstawie tych cudzych doniesień