Nimfomanka by Eseles Lyrics
Intro:
Nimfomanka...
1. Eseles:
Często patrzysz w moje oczy, kiedy schodzisz w dół
Przy rodzicach pod stołami, ryzykowny ruch
Szafę pełną masz zabawek, zgrywasz tą niewinną
Ale kiedy się pobudzasz, (mówisz tą nie inną)
Słyszę Twoje Ummmmm
I chciałbym tak wiele Ci dać, orgazm za orgazm i cały mój hajs
Ja nie z tych co tym pogardzą, lubię to bardzo, w łóżku tabasco. (tabasco)
Tabasco, kiedy świruję nocą z tą laską.(z tą laską)
Tabasco o o o yeah
Refren :
Jak wiele mógłbym jej dać
Z nią lecieć w gruby melanż
Zabierze mnie do nieba
I nie nie nie jest tu na sprzedaż
Wiele mógłbym jej dać
Z nią lecieć w gruby melanż
Zabierze mnie do nieba
Choć każdy przed nią mnie ostrzega
Bridge:
Nimfomanka jej usta i dziaby
Ej, mam ciary pod jej paznokciami
Patrz jak kusi podnieca i wabi
Dziś za kulisami dojdziemy swych granic
2. Eseles:
Buja się fura, dłoń zjeżdża po szybie. W czerwieni tańczy znów
Pusta sala, my we dwoje w kinie, a film niepotrzebny szum
Wybieramy sobie checkpoint. Park czy metro? Przymierzalnia, mamy jackpot
Kręci Cię to niebezpieczeństwo, nie spoczniesz na tym, bo jaram Cię (#badboy)
I chciałbym tak wiele Ci dać, orgazm za orgazm i cały mój hajs
Ja nie z tych co tym pogardzą, lubię to bardzo, w łóżku tabasco. (tabasco)
Tabasco, kiedy świruję nocą z tą laską.(z tą laską)
Tabasco o o o yeah
Refren :
Jak wiele mógłbym jej dać
Z nią lecieć w gruby melanż
Zabierze mnie do nieba
I nie nie nie jest tu na sprzedaż
Wiele mógłbym jej dać
Z nią lecieć w gruby melanż
Zabierze mnie do nieba
Choć każdy przed nią mnie ostrzega
Bridge:
Nimfomanka jej usta i dziaby
Ej, mam ciary pod jej paznokciami
Patrz jak kusi podnieca i wabi
Dziś wieczorem dojdziemy swych granic
Outro:
Nimfomanka...
Nimfomanka...
Nimfomanka...
1. Eseles:
Często patrzysz w moje oczy, kiedy schodzisz w dół
Przy rodzicach pod stołami, ryzykowny ruch
Szafę pełną masz zabawek, zgrywasz tą niewinną
Ale kiedy się pobudzasz, (mówisz tą nie inną)
Słyszę Twoje Ummmmm
I chciałbym tak wiele Ci dać, orgazm za orgazm i cały mój hajs
Ja nie z tych co tym pogardzą, lubię to bardzo, w łóżku tabasco. (tabasco)
Tabasco, kiedy świruję nocą z tą laską.(z tą laską)
Tabasco o o o yeah
Refren :
Jak wiele mógłbym jej dać
Z nią lecieć w gruby melanż
Zabierze mnie do nieba
I nie nie nie jest tu na sprzedaż
Wiele mógłbym jej dać
Z nią lecieć w gruby melanż
Zabierze mnie do nieba
Choć każdy przed nią mnie ostrzega
Bridge:
Nimfomanka jej usta i dziaby
Ej, mam ciary pod jej paznokciami
Patrz jak kusi podnieca i wabi
Dziś za kulisami dojdziemy swych granic
2. Eseles:
Buja się fura, dłoń zjeżdża po szybie. W czerwieni tańczy znów
Pusta sala, my we dwoje w kinie, a film niepotrzebny szum
Wybieramy sobie checkpoint. Park czy metro? Przymierzalnia, mamy jackpot
Kręci Cię to niebezpieczeństwo, nie spoczniesz na tym, bo jaram Cię (#badboy)
I chciałbym tak wiele Ci dać, orgazm za orgazm i cały mój hajs
Ja nie z tych co tym pogardzą, lubię to bardzo, w łóżku tabasco. (tabasco)
Tabasco, kiedy świruję nocą z tą laską.(z tą laską)
Tabasco o o o yeah
Refren :
Jak wiele mógłbym jej dać
Z nią lecieć w gruby melanż
Zabierze mnie do nieba
I nie nie nie jest tu na sprzedaż
Wiele mógłbym jej dać
Z nią lecieć w gruby melanż
Zabierze mnie do nieba
Choć każdy przed nią mnie ostrzega
Bridge:
Nimfomanka jej usta i dziaby
Ej, mam ciary pod jej paznokciami
Patrz jak kusi podnieca i wabi
Dziś wieczorem dojdziemy swych granic
Outro:
Nimfomanka...
Nimfomanka...