MOON by Epis Dym KNF Lyrics
[Refren]
Mamy dwa oblicza, jak na niebie księżyc
Często ludzki uśmiech skrywa żądzę pieniędzy
Nigdy się nie mierzy ludzi swoją miarą
Ale możesz im pokazać, jak żyć poza skalą
[Zwrotka 1]
Można zdobyć sławę, tracąc przy tym honor
Nie trzeba przegrać życia, gdy się wstaje lewą nogą
Warto porozmawiać z kimś, kto chce cię wysłuchać
Gorzej jeśli jesteś ślepy, a ta osoba jest głucha
Trzeba być odpornym na ludzką głupotę
Sami się ubrudzą, mieszając innych z błotem
Zjadasz stertę plotek i borykasz się z bólem
Albo staje się tym klaunem, gdy dalej nimi żonglujesz
[Refren]
Mamy dwa oblicza, jak na niebie księżyc
Często ludzki uśmiech skrywa żądzę pieniędzy
Nigdy się nie mierzy ludzi swoją miarą
Ale możesz im pokazać, jak żyć poza skalą
[Zwrotka 2]
Jakie nosisz miano poza swoim imieniem
Ja na pewno poza ksywą to jеstem człowiekiem
Lеpiej się obudzić pod kubłem zimnej wody
Niż lunatykować kompletnie nieświadomym
Każdemu po śmierci należy się pomnik
Niech każdy się zapisze na kartach historii
Oporni jak rezystor, by dokonać jakiejś zmiany
Ale na krytyce innych bardzo są skondensowani
Nawet największa miłość ma jakąś bolączkę
Nie jestem pod ochroną, by nosić obrączkę
Nawet największa przyjaźń czasem ma zagwostki
Na próbę wystawiają ją martwi królowie polscy
[Refren]
Mamy dwa oblicza, jak na niebie księżyc
Często ludzki uśmiech skrywa żądzę pieniędzy
Nigdy się nie mierzy ludzi swoją miarą
Ale możesz im pokazać, jak żyć poza skalą
Jakie nosisz miano poza swoim imieniem
Ja na pewno poza ksywą to jestem człowiekiem
Lepiej się obudzić pod kubłem zimnej wody
Niż lunatykować kompletnie nieświadomym
Mamy dwa oblicza, jak na niebie księżyc
Często ludzki uśmiech skrywa żądzę pieniędzy
Nigdy się nie mierzy ludzi swoją miarą
Ale możesz im pokazać, jak żyć poza skalą
[Zwrotka 1]
Można zdobyć sławę, tracąc przy tym honor
Nie trzeba przegrać życia, gdy się wstaje lewą nogą
Warto porozmawiać z kimś, kto chce cię wysłuchać
Gorzej jeśli jesteś ślepy, a ta osoba jest głucha
Trzeba być odpornym na ludzką głupotę
Sami się ubrudzą, mieszając innych z błotem
Zjadasz stertę plotek i borykasz się z bólem
Albo staje się tym klaunem, gdy dalej nimi żonglujesz
[Refren]
Mamy dwa oblicza, jak na niebie księżyc
Często ludzki uśmiech skrywa żądzę pieniędzy
Nigdy się nie mierzy ludzi swoją miarą
Ale możesz im pokazać, jak żyć poza skalą
[Zwrotka 2]
Jakie nosisz miano poza swoim imieniem
Ja na pewno poza ksywą to jеstem człowiekiem
Lеpiej się obudzić pod kubłem zimnej wody
Niż lunatykować kompletnie nieświadomym
Każdemu po śmierci należy się pomnik
Niech każdy się zapisze na kartach historii
Oporni jak rezystor, by dokonać jakiejś zmiany
Ale na krytyce innych bardzo są skondensowani
Nawet największa miłość ma jakąś bolączkę
Nie jestem pod ochroną, by nosić obrączkę
Nawet największa przyjaźń czasem ma zagwostki
Na próbę wystawiają ją martwi królowie polscy
[Refren]
Mamy dwa oblicza, jak na niebie księżyc
Często ludzki uśmiech skrywa żądzę pieniędzy
Nigdy się nie mierzy ludzi swoją miarą
Ale możesz im pokazać, jak żyć poza skalą
Jakie nosisz miano poza swoim imieniem
Ja na pewno poza ksywą to jestem człowiekiem
Lepiej się obudzić pod kubłem zimnej wody
Niż lunatykować kompletnie nieświadomym