Nie nagram na ciebie dissu by Enson Lyrics
Nie gadaj o mnie to za wielkie słowa na twoje usta
Moja wygrana jest tutaj za blisko jutra
Jestem za wielki na ten świat , mam za blisko niebo mnie
Nie burzy ego to ja burzę ego więc
Ref
Nie odpowiem wackom jak do mnie problem mają
A Ty mnie łap za słowa I niech dłonie krwawią
Kłam na majk zanim, zanim wstanie numer jeden
I mnie łap za słowa zanim one złapią Ciebie
Tanie linie na mnie , na nie nawet nie odpowiadam
Bywa że bardzo bym chciał ale honor mi nie pozwala
Ja mam nadal dumę I odwagę nawijać
Bo kładę lachę na aluzje a jak jadę to po ksywach
Ty łam paznokcie na plakatach gdy mam koncerty
I dbaj o dobre imię jako bezimienny
Mają do mnie problem , mają do mnie dalej jakieś ale
Ale to do mnie to nie domniemanie bo mam fame
A jak się nie podoba to mi pizdę zajeb
Ale ona się zagoi a Ty nią będziesz dalej
Gram na czarno I tak mojego fame'u nie zgarną
Gram za darmo ale nigdy nie gram na darmo
Dawno mnie rap uzależnił I to ten niezależny
Nigdy nie rzucę wersów nawet kiedy rzucę wersy
Podziały ? Dla mnie , obok mnie nie ma ich dużo
Na tych co nie umieją rapować I na tych co nie umią
Ref
Nie odpowiem wackom jak do mnie problem mają
A Ty mnie łap za słowa I niech dłonie krwawią
Kłam na majk zanim, zanim wstanie numer jeden
I mnie łap za słowa zanim one złapią Ciebie / x2
Oni mają to chyba zakodowanie w DNA
Że ich każdy kawałek dotyka dna
Wiem że ja sam nigdy ich nie znałem , to fakty
Ale I tak znam ich na tyle że nie chcę ich znać
Gram rapem I ronię , ironie na papier
Dam radę z lojalnym składem jak Kain I Abel
Dzielni na dzielni była taka ekipa
Dzisiaj jest taka dzielna że się podzieliła
Ja I tak dam radę a te linie to argumenty
Ten rok będzie mój jakbym miał na imię Elvis
Na forum chcą być jak Russel Crowe
A widzę wiarę bez wiary która rzuca mięso na post
Oni wciąż modlą się na mikrofonie o wojnę
Pierdolę ją bo mój honor ma za duży popęd
Twoje najlepsze chwile to moje najgorsze
A Twoje najlepsze linie mówią do mnie ojcze
Padaj na kolana, błagaj , na trackach się kompromituj
Ale nie mam litości nie nagram na Ciebie dissu
Ref
Nie odpowiem wackom jak do mnie problem mają
A Ty mnie łap za słowa I niech dłonie krwawią
Kłam na majk zanim, zanim wstanie numer jeden
I mnie łap za słowa zanim one złapią Ciebie / x2
Wiem że nie wiem które jutro zabija
Ale jestem pewien że nie mam czasu nie wygrywać
Jestem jeden bo jestem wyjątkowy, a Ty
Jesteś jeden bo Bóg nie myli się dwa razy
Moja wygrana jest tutaj za blisko jutra
Jestem za wielki na ten świat , mam za blisko niebo mnie
Nie burzy ego to ja burzę ego więc
Ref
Nie odpowiem wackom jak do mnie problem mają
A Ty mnie łap za słowa I niech dłonie krwawią
Kłam na majk zanim, zanim wstanie numer jeden
I mnie łap za słowa zanim one złapią Ciebie
Tanie linie na mnie , na nie nawet nie odpowiadam
Bywa że bardzo bym chciał ale honor mi nie pozwala
Ja mam nadal dumę I odwagę nawijać
Bo kładę lachę na aluzje a jak jadę to po ksywach
Ty łam paznokcie na plakatach gdy mam koncerty
I dbaj o dobre imię jako bezimienny
Mają do mnie problem , mają do mnie dalej jakieś ale
Ale to do mnie to nie domniemanie bo mam fame
A jak się nie podoba to mi pizdę zajeb
Ale ona się zagoi a Ty nią będziesz dalej
Gram na czarno I tak mojego fame'u nie zgarną
Gram za darmo ale nigdy nie gram na darmo
Dawno mnie rap uzależnił I to ten niezależny
Nigdy nie rzucę wersów nawet kiedy rzucę wersy
Podziały ? Dla mnie , obok mnie nie ma ich dużo
Na tych co nie umieją rapować I na tych co nie umią
Ref
Nie odpowiem wackom jak do mnie problem mają
A Ty mnie łap za słowa I niech dłonie krwawią
Kłam na majk zanim, zanim wstanie numer jeden
I mnie łap za słowa zanim one złapią Ciebie / x2
Oni mają to chyba zakodowanie w DNA
Że ich każdy kawałek dotyka dna
Wiem że ja sam nigdy ich nie znałem , to fakty
Ale I tak znam ich na tyle że nie chcę ich znać
Gram rapem I ronię , ironie na papier
Dam radę z lojalnym składem jak Kain I Abel
Dzielni na dzielni była taka ekipa
Dzisiaj jest taka dzielna że się podzieliła
Ja I tak dam radę a te linie to argumenty
Ten rok będzie mój jakbym miał na imię Elvis
Na forum chcą być jak Russel Crowe
A widzę wiarę bez wiary która rzuca mięso na post
Oni wciąż modlą się na mikrofonie o wojnę
Pierdolę ją bo mój honor ma za duży popęd
Twoje najlepsze chwile to moje najgorsze
A Twoje najlepsze linie mówią do mnie ojcze
Padaj na kolana, błagaj , na trackach się kompromituj
Ale nie mam litości nie nagram na Ciebie dissu
Ref
Nie odpowiem wackom jak do mnie problem mają
A Ty mnie łap za słowa I niech dłonie krwawią
Kłam na majk zanim, zanim wstanie numer jeden
I mnie łap za słowa zanim one złapią Ciebie / x2
Wiem że nie wiem które jutro zabija
Ale jestem pewien że nie mam czasu nie wygrywać
Jestem jeden bo jestem wyjątkowy, a Ty
Jesteś jeden bo Bóg nie myli się dwa razy