Czarne Łzy by Emvezx Lyrics
[Intro]
(ej, ej)
[Refren]
Płaczesz czarne łzy? Myślałem że niemożliwe
Tracę cały czas, myślałem że niemożliwe to
Tracę cały czas paląc ogień na tych blokach
I wydaję guap podbijając w nowych sokach, ej
Mówisz czarne łzy? po tobie spłynęły
I myślisz że jestem zły?
Suko odleciałem już do gwiazd bo to mój styl
Po twej duszy pył, tylko pył
Mówisz czarne łzy? po tobie spłynęły
I myślisz że jestem zły?
Suko odleciałem już do gwiazd bo to mój styl
Po twej duszy pył, tylko pył
[Zwrotka]
Trzymam cash w kieszeni w razie jakbym miał coś kupić, oh
Obkręciłem blok i wypiłem dwa rebullk'i, oh
Podbija do mnie ziom i potem palimy szlugi, oh
Zamknięty na miłość - te dziewczyny są bez duszy, woah
Czuję się znów dobrze
Będę niеśmiertelny, suko odwołam mój pogrzeb
Odwróciłеm się od Boga gdy powiedział mi co to śmierć
Czarne łzy na twarzy twej no ale to już koniec
Choć nie istniał nawet początek, ej
Przepraszam mamo że palę te szlugi no ale me szlugi są dobre dla mnie
Te wszystkie dziewczyny mnie już wykończyły i wysysały ze mnie emocje jak wężowampiry
Typie się chwalisz że twoja dziewczyna ma te imieniny lecz nie mam dziewczyny
Chodzę przy tych blokach, mam nikotynowy haj
Czasem myślę o tobie mówiąc to ostatni raz
Kurwa, straciłem mój czas
Nie chcę być na dole odlecę do gwiazd
Potem wlecę prosto w mars, wrogowie są obok nas
Proszę więc nie dziw się że mam tak negatywne nastawienie na życie
Te wszystkie rzeczy mnie niszczą a potem tak samo ja te rzeczy niszczę
Jebać czyściec
Czuję się jakbym nie miał serca, nie miał tam nic, nie
Choć wiem że mam serce tylko mam na nim bliznę
[Refren]
Płaczesz czarne łzy? Myślałem że niemożliwe
Tracę cały czas, myślałem że niemożliwe to
Tracę cały czas paląc ogień na tych blokach
I wydaję guap podbijając w nowych sokach, ej
Mówisz czarne łzy? po tobie spłynęły
I myślisz że jestem zły?
Suko odleciałem już do gwiazd bo to mój styl
Po twej duszy pył, tylko pył
Mówisz czarne łzy? po tobie spłynęły
I myślisz że jestem zły?
Suko odleciałem już do gwiazd bo to mój styl
Po twej duszy pył, tylko pył
[Outro]
Ej, ej, ej, yeah
(ej, ej)
[Refren]
Płaczesz czarne łzy? Myślałem że niemożliwe
Tracę cały czas, myślałem że niemożliwe to
Tracę cały czas paląc ogień na tych blokach
I wydaję guap podbijając w nowych sokach, ej
Mówisz czarne łzy? po tobie spłynęły
I myślisz że jestem zły?
Suko odleciałem już do gwiazd bo to mój styl
Po twej duszy pył, tylko pył
Mówisz czarne łzy? po tobie spłynęły
I myślisz że jestem zły?
Suko odleciałem już do gwiazd bo to mój styl
Po twej duszy pył, tylko pył
[Zwrotka]
Trzymam cash w kieszeni w razie jakbym miał coś kupić, oh
Obkręciłem blok i wypiłem dwa rebullk'i, oh
Podbija do mnie ziom i potem palimy szlugi, oh
Zamknięty na miłość - te dziewczyny są bez duszy, woah
Czuję się znów dobrze
Będę niеśmiertelny, suko odwołam mój pogrzeb
Odwróciłеm się od Boga gdy powiedział mi co to śmierć
Czarne łzy na twarzy twej no ale to już koniec
Choć nie istniał nawet początek, ej
Przepraszam mamo że palę te szlugi no ale me szlugi są dobre dla mnie
Te wszystkie dziewczyny mnie już wykończyły i wysysały ze mnie emocje jak wężowampiry
Typie się chwalisz że twoja dziewczyna ma te imieniny lecz nie mam dziewczyny
Chodzę przy tych blokach, mam nikotynowy haj
Czasem myślę o tobie mówiąc to ostatni raz
Kurwa, straciłem mój czas
Nie chcę być na dole odlecę do gwiazd
Potem wlecę prosto w mars, wrogowie są obok nas
Proszę więc nie dziw się że mam tak negatywne nastawienie na życie
Te wszystkie rzeczy mnie niszczą a potem tak samo ja te rzeczy niszczę
Jebać czyściec
Czuję się jakbym nie miał serca, nie miał tam nic, nie
Choć wiem że mam serce tylko mam na nim bliznę
[Refren]
Płaczesz czarne łzy? Myślałem że niemożliwe
Tracę cały czas, myślałem że niemożliwe to
Tracę cały czas paląc ogień na tych blokach
I wydaję guap podbijając w nowych sokach, ej
Mówisz czarne łzy? po tobie spłynęły
I myślisz że jestem zły?
Suko odleciałem już do gwiazd bo to mój styl
Po twej duszy pył, tylko pył
Mówisz czarne łzy? po tobie spłynęły
I myślisz że jestem zły?
Suko odleciałem już do gwiazd bo to mój styl
Po twej duszy pył, tylko pył
[Outro]
Ej, ej, ej, yeah