Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Tuba by Emel x Naz Lyrics

Genre: rap | Year: 2019

(ref. Naz & Emel)
Tuba wciąż nawala x2
Tuba napie*dala (what, what)

Dużo akcentów, dużo akcentów
Aż poczujesz woń (woń) x4

(zwrotka: Emel)
Kiedy nawijam to w sumie jest proste
Lecę na bicie z moim tu ziomkiem

Przejeżdżam skuterem na światłach czerwonych
W chu*u to mam, nikt nas nie goni

Z Nazem tworzymy bangle
Pod szkołą siedzimy na ławce
Czasami palimy se trawkę
Albo robimy se kaskę

Na dworze piz*a już chłodem
Ale i tak jeździmy se Roxem
Ona chce dupy dać w Porsche
Dlatego kupię se Hondę
No i ch*j, pluję wersami
A wy ciągle jesteście tacy sami

W sumie to nie wiem czemu nawijam
Dobrze to robię, robię unikat

(ref. Naz & Emel)
Tuba wciąż nawala x2
Tuba napie*dala (what, what)

Dużo akcentów, dużo akcentów
Aż poczujesz woń (woń) x4

(zwrotka: Naz)
Jeżdżę skuterem bez kasku leszcze
Nie wiesz co będzie więc klęcz tutaj beng beng
Nawijam banger razem z Emelem, niezłą piosenkę

I mogę tak latać, i mogę tak latać
I nie chcę stąd spadać
Może mi padać deszcz, ale hajsa
Dla mnie i brata (gratata)

W sumie to bardziej dla braci
My to w mieście jak kamraci
My to w mieście jak piraci
Na łajbie schowane skarby
Mikrofon na scenie tu trzymam, by trzymać swój poziom
Boli to strasznie, gdy ludzie od Ciebie odchodzą
Blizny schowane, pod kontrolą mordo
Muszę dać Low, Low