KUSH by Emdoka PPD Lyrics

[Refren: Menczennik]
Posyp mi kush, suko
Posyp mi kush
Posyp mi kush, suko
Dupą rusz

[Zwrotka 1: Menczennik]
Posyp mi kush, suko!
Rafael dzwoni na trap phone
Robię se trap, ziom
Gdzie masz ten crack, boi?
Weź mi nie pierdol na trackach, że masz go, warto?
Chuja tam warto
Jeszcze się rozjeb na psiarni, szmato
Te twoje teksty, nawet nie pół biedy
A moje teksty to kurwa bogactwo
Na kompie nudesy natsu
A idol to janusz walczuk
Więc będę sobie walił, potem będę sobie walił
Aż w końcu se spalę ten kush, dziwko
Tytułowy kush, no ale w sumie po chuj?
Jestem zniszczonym dzieciakiem jak Mata, stój!
(je-jebany stary chuj)
Będzie mi pierdolił o tym, jak mam żyć, kiedy żyję jak chcę, boi
Jak cie to boli, to zamknij mor-dę zamiast trzymać w niej chuj
W sumie to niezły atak, słucham sе zaraz slums attack
A twoje gówno szybciej przełączam niż tеlewizor kiedy płonie ci chata, boi
[Refren: Menczennik]
Posyp mi kush, suko
Posyp mi kush
Posyp mi kush, suko
Dupą rusz