Feed nie najem sie by Emdoka PPD Lyrics
Nie najem się klapkami gucci dlatego wolę mieć co jeść, jeść
Chciałbym przekazywać me myśli na papier, a nie kręć, kręć
Zamawiam se pyszne jedzenie gdy chcę sobie coś zjeść, zjeść
Dlaczego rymuję tak łatwo? nie wiem, lecz tańcz dla mnie, tańcz
Yeah, tańcz dla mnie, tańcz
Yeah, tańcz dla mnie, tańcz
Tańcz dla mnie, tańcz
Yeah, yeah, tańcz dla mnie tańcz
Tańcz dla mnie, tańcz, tańcz
Patrz na to, teraz pauza
Znowu wszedł bit, to zagrywki
Producentów dla twojego majka
A moje flow lepsze niż katamaran
A typ się na ciebie patrzy jakbyś grał w scatach
A ja nie gram w gówniе, tylko w hip hopie
Gówno robię w klopie i chuj cię co zrobię
Dla ciebiе to pęga
A dla mnie to dobra zabawa
Może kiedyś moją dobrą zabawę
Zamienię w dobrego kafla
Mam duże ego, choć nie mam dużego
Skumaj, że to słowem zabawa
I nie mam co pisać
Więc lecę sobie, ta
Nie najem się klapkami gucci dlatego wolę mieć co jeść, jeść
Chciałbym przekazywać me myśli na papier, a nie kręć, kręć
Zamawiam se pyszne jedzenie gdy chcę sobie coś zjeść, zjeść
Dlaczego rymuję tak łatwo? nie wiem, lecz tańcz dla mnie
Nie najem się klapkami gucci dlatego wolę mieć co jeść, jeść
Chciałbym przekazywać me myśli na papier, a nie kręć, kręć
Zamawiam se pyszne jedzenie gdy chcę sobie coś zjeść, zjeść
Dlaczego rymuję tak łatwo? nie wiem, lecz tańcz dla mnie, tańcz
Yeah, tańcz dla mnie, tańcz
Yeah, tańcz dla mnie, tańcz
Tańcz dla mnie, tańcz
Yeah, yeah, tańcz dla mnie tańcz
To jest bragga, zobacz co zrobię
Bo nawijam lepiej niż każdy kto powie
Że nawijam słabo lub robię za mało
Ja wolę quality od quantity, małpo
I małpy to moje, choć cyrk mojego brata
Ja mu dostarczam polityków do schowania
Przechowania i zaprezentowania
Będziemy ich katować by sztuczki robili z prania
Na środku sceny będzie słoń po nich skakał
A oni będą płakać, o podwyżkę błagać
I 500+ nawet im nie pomoże
I w sumie to jest tak, że beczkę z tego toczę
Bo naprawdę całego tego cyrku nie było
Ale można nim nazwać sejm naszego kraju
Choć sejm innego kraju też gówno zakryło
I patrz jak małpy gównem rzucają
Nie najem się klapkami gucci dlatego wolę mieć co jeść, jeść
Chciałbym przekazywać me myśli na papier, a nie kręć, kręć
Zamawiam se pyszne jedzenie gdy chcę sobie coś zjeść, zjeść
Dlaczego rymuję tak łatwo? nie wiem, lecz tańcz dla mnie, tańcz
Yeah, tańcz dla mnie, tańcz
Yeah, tańcz dla mnie, tańcz
Tańcz dla mnie, tańcz
Yeah, yeah, tańcz dla mnie tańcz
Chciałbym przekazywać me myśli na papier, a nie kręć, kręć
Zamawiam se pyszne jedzenie gdy chcę sobie coś zjeść, zjeść
Dlaczego rymuję tak łatwo? nie wiem, lecz tańcz dla mnie, tańcz
Yeah, tańcz dla mnie, tańcz
Yeah, tańcz dla mnie, tańcz
Tańcz dla mnie, tańcz
Yeah, yeah, tańcz dla mnie tańcz
Tańcz dla mnie, tańcz, tańcz
Patrz na to, teraz pauza
Znowu wszedł bit, to zagrywki
Producentów dla twojego majka
A moje flow lepsze niż katamaran
A typ się na ciebie patrzy jakbyś grał w scatach
A ja nie gram w gówniе, tylko w hip hopie
Gówno robię w klopie i chuj cię co zrobię
Dla ciebiе to pęga
A dla mnie to dobra zabawa
Może kiedyś moją dobrą zabawę
Zamienię w dobrego kafla
Mam duże ego, choć nie mam dużego
Skumaj, że to słowem zabawa
I nie mam co pisać
Więc lecę sobie, ta
Nie najem się klapkami gucci dlatego wolę mieć co jeść, jeść
Chciałbym przekazywać me myśli na papier, a nie kręć, kręć
Zamawiam se pyszne jedzenie gdy chcę sobie coś zjeść, zjeść
Dlaczego rymuję tak łatwo? nie wiem, lecz tańcz dla mnie
Nie najem się klapkami gucci dlatego wolę mieć co jeść, jeść
Chciałbym przekazywać me myśli na papier, a nie kręć, kręć
Zamawiam se pyszne jedzenie gdy chcę sobie coś zjeść, zjeść
Dlaczego rymuję tak łatwo? nie wiem, lecz tańcz dla mnie, tańcz
Yeah, tańcz dla mnie, tańcz
Yeah, tańcz dla mnie, tańcz
Tańcz dla mnie, tańcz
Yeah, yeah, tańcz dla mnie tańcz
To jest bragga, zobacz co zrobię
Bo nawijam lepiej niż każdy kto powie
Że nawijam słabo lub robię za mało
Ja wolę quality od quantity, małpo
I małpy to moje, choć cyrk mojego brata
Ja mu dostarczam polityków do schowania
Przechowania i zaprezentowania
Będziemy ich katować by sztuczki robili z prania
Na środku sceny będzie słoń po nich skakał
A oni będą płakać, o podwyżkę błagać
I 500+ nawet im nie pomoże
I w sumie to jest tak, że beczkę z tego toczę
Bo naprawdę całego tego cyrku nie było
Ale można nim nazwać sejm naszego kraju
Choć sejm innego kraju też gówno zakryło
I patrz jak małpy gównem rzucają
Nie najem się klapkami gucci dlatego wolę mieć co jeść, jeść
Chciałbym przekazywać me myśli na papier, a nie kręć, kręć
Zamawiam se pyszne jedzenie gdy chcę sobie coś zjeść, zjeść
Dlaczego rymuję tak łatwo? nie wiem, lecz tańcz dla mnie, tańcz
Yeah, tańcz dla mnie, tańcz
Yeah, tańcz dla mnie, tańcz
Tańcz dla mnie, tańcz
Yeah, yeah, tańcz dla mnie tańcz