Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

To Jest Nasze by Elemer Lyrics

Genre: rap | Year: 2000

[Zwrotka 1 - Dena]
To jest nasze, ja mysle o jakosci
Ci co mysla o ilosci nie wnosza swiezosci
Schemat to zla droga, wazna jest idea
Wiem, ze dobry pomysl nie lezy w PLN-ach
Kiedy pode mna scena, przede mna sluchacze
Dam im coś nowego, w ich pamięci się zaznaczę
Kiedy świt zobaczę? Myślę, że już niebawem
Jeszcze dużo można zrobić zdaję sobie z tego sprawę
To co robisz i mówisz muszą tworzyć jedność
Taka jest zależność, jeśli robisz inaczej
W moich oczach jesteś wtedy nieprawdziwym graczem
Chcesz coś zrobić? Poczekaj i pomyśl o tym chwilę
Sprawdź czy w odpowiednią stronę kupiłeś bilet
Rozumiеsz o czym mówię? Wszystko jest w naszych rękach
Narazie jeszczе mała przecież może być wielka
Jaki wariant wchodzi w grę, przemyślane działania
Na ściemnione zagrania nie ma w tej kulturze miejsca
Kto robi burzę, to fałszywy zwycięzca
Nie chcę zostać w tyle, chcę mieć dużo pozytywnych wrażeń
Pomyśl nad tym chwilę, to jest nasze
[Zwrotka 2 - Igor]
Jaka będzię przyszłość czasem się zastanawiam
Ta kultura jest nasza i ja na nią stawiam
Na rzeczy, które widzę, szeroko patrzę
To dla nas jest ważne i ważne będzie zawsze
Nasze myśli, w słowach dobrych przekazane
Oprawione w muzykę tak jak obraz w ramę
Dobrze wypowiedziane, do końca przemyślane
Mogą spełniać swe zadanie bo zostały już nagrane
Dobre pomysły wymagają rozwoju
Więc nie stój w miejscu tylko ciągle idź do przodu
Hip hop jest nasz i głęboko w to wierzę
Chcę żeby [?] więc wysoko mierzę
Zaistnieć w tej kulturze, mieć jakieś znaczenie
Kluczem do sukcesu pozytywne myślenie
Takich ludzi jest wielu, oni mi pomogą
To jest nasze, to jest moje, chcę iść tą samą drogą

[Zwrotka 3 - Ae]
Przyszłość tego, patrzę w nią tyle razy
"Będzie lepiej" mówię, chyba mogę marzyć?
Ale marzyć, niektórzy dziwne rzeczy robią
Pełno gówna, mało tylko ludzi z głową
Spójrz, to jest nasze, mówić po swojemu trzeba
Dużo osób chce inaczej ale tak się nie da
Przykro mi, ale chyba nie to ci się śni
Być mądrym mówiąc bzdury, no jak to brzmi?
Sam powiedz, te rzeczy chodzą mi po głowie
Bo patrzę na świat nawet po zamknięciu powiek
Widzę i słyszę, potem mówię co mam w uszach
Tego chce moja dusza, ludzkich głosów słuchać
Warto prawdy szukać w słowach, wierzę w to
Ktoś mówi, że niedługo będzie po nas, skąd
Marzenia o chwilach, zawsze mam je
Przyszłość tego nawet nie wiesz ile znaczy dla mnie
Chyba, że wkładasz serce i jeszcze coś więcej
Bywa, że szczęście samo wpada w ręce
Ale wiem, póki czekam świat nie będzie rajem
Bóg szansę mi daje, przed wyzwaniem staję
Tak chcę, bo patrzę w niebo i widzę, widzicie?
Całą miłość, nienawiść, śmierć i życie
A pomiędzy tym dni, szansa i my
Ja korzystam, bo dobrze pamiętam swoje sny, a ty?
Twój wybór, mój już za mną, bo chyba łatwy
Chcę zawsze być człowiekiem od mówienia prawdy
I jak każdy, mówić co na usta ciśnie
Chcę istnieć, więc pozwalam swojej głowie myśleć
I kocham proste życie póki nie jest za późno
Bo ciekawe jest odbicie, chociaż płaskie lustro
W sercu dziś to jutro, bo jedna myśl
Przyszłość, nadejdzie świt, a my z nim