Cicho by Elegans Lyrics
[Refren x2]
Cicho wszędzie, głucho wszędzie
Co to będzie? Co to będzie?
[Zwrotka 1: Zawodnik]
Cicho wszędzie, głucho wszędzie
Co to będzie, gdy Zawodnik mikrofon zaprzęgnie
I pęknie membrana pod naciskiem stopy i bassu
[?] hałasu aka wypasu [?]
Ja na scenę płynę w rytm, wali dźwięku
Bez lęku twardo odpieram atak instrumentu
I do bębnów 4/4 metrum opisuję
Co to jest hip-hop i kto naprawdę go czuje
Rap kumasz [?] to początek burzy
W tym roku licencji na swój rap już nie przedłużysz
Tu gdzieś w kąt się zakurzysz, a ja błysnę
Połączę rap i biznes i wygryzę kazdą pizdę
Mój potencjał jak ziemie żyzne puszci grube plony
Mój hip-hop opanuje domy, opanuje domy
Tylko pomyśl, mikrofony na full odkręcony
Tony ciętych wyrazów i mój styl niezastąpiony
Co jest? Przestraszony? [?] jakoś w mieście
Ej, nie pierdol, weź zrób mi przestrzeń
Bo ja i Elegans w gotówce, nie na raty
Uderzamy, więc uwaga [?] straty
[Scratch]
Elegancko jest sześciocyfrowe czeki
Rap-biznes cały czas robię swoje
Na europoziomie cały czas zabijam ciszę
Każdy to wie, to nasza dewiza
[Zwrotka 2: Skierny]
Cicho wszędzie, cicho to dopiero będzie
Ja + chujowy Pecet, nie trzeba nic więcej
Te bity kręcę, bo po to mam ręce
Ja to ten człowiek, a to właściwe miejsce
Nie Cookiemonster, lecz monster od tracków
Skierny, Pan Skierny zjada tych wack'ów
Ej ty chłopaku, słuchaj w akcji mistrza
Uuuu, to, co teraz, zrobi rozpiździaj
To pozostawia zgliszcza, dotknij to, parzy
Widzisz, ja mam to coś, o czym ty marzysz
Moje produkcje to w stu procentach pro
A Twoje w stu procentach dla moich tworzą tło
Ty kumasz to, spójrz na prawdę, to fakty
To to niszczące na 4 grane takty
To miażdżące kompakty, to setki w Celcjuszach
To dobre, co, to noś to na uszach
[Refren x4]
Cicho wszędzie, głucho wszędzie
Co to będzie? Co to będzie?[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Cicho wszędzie, głucho wszędzie
Co to będzie? Co to będzie?
[Zwrotka 1: Zawodnik]
Cicho wszędzie, głucho wszędzie
Co to będzie, gdy Zawodnik mikrofon zaprzęgnie
I pęknie membrana pod naciskiem stopy i bassu
[?] hałasu aka wypasu [?]
Ja na scenę płynę w rytm, wali dźwięku
Bez lęku twardo odpieram atak instrumentu
I do bębnów 4/4 metrum opisuję
Co to jest hip-hop i kto naprawdę go czuje
Rap kumasz [?] to początek burzy
W tym roku licencji na swój rap już nie przedłużysz
Tu gdzieś w kąt się zakurzysz, a ja błysnę
Połączę rap i biznes i wygryzę kazdą pizdę
Mój potencjał jak ziemie żyzne puszci grube plony
Mój hip-hop opanuje domy, opanuje domy
Tylko pomyśl, mikrofony na full odkręcony
Tony ciętych wyrazów i mój styl niezastąpiony
Co jest? Przestraszony? [?] jakoś w mieście
Ej, nie pierdol, weź zrób mi przestrzeń
Bo ja i Elegans w gotówce, nie na raty
Uderzamy, więc uwaga [?] straty
[Scratch]
Elegancko jest sześciocyfrowe czeki
Rap-biznes cały czas robię swoje
Na europoziomie cały czas zabijam ciszę
Każdy to wie, to nasza dewiza
[Zwrotka 2: Skierny]
Cicho wszędzie, cicho to dopiero będzie
Ja + chujowy Pecet, nie trzeba nic więcej
Te bity kręcę, bo po to mam ręce
Ja to ten człowiek, a to właściwe miejsce
Nie Cookiemonster, lecz monster od tracków
Skierny, Pan Skierny zjada tych wack'ów
Ej ty chłopaku, słuchaj w akcji mistrza
Uuuu, to, co teraz, zrobi rozpiździaj
To pozostawia zgliszcza, dotknij to, parzy
Widzisz, ja mam to coś, o czym ty marzysz
Moje produkcje to w stu procentach pro
A Twoje w stu procentach dla moich tworzą tło
Ty kumasz to, spójrz na prawdę, to fakty
To to niszczące na 4 grane takty
To miażdżące kompakty, to setki w Celcjuszach
To dobre, co, to noś to na uszach
[Refren x4]
Cicho wszędzie, głucho wszędzie
Co to będzie? Co to będzie?[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]