Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Koniec by Ekshi Lyrics

Genre: rap | Year: 2013

Kładziesz się na piasku w kształcie morskiego wiatru
Słyszysz tylko szum, słyszysz tylko (brak słów)
Ping-pong, ping-pong, wiesz co jest prawdą a co grą
Lecisz, zaczynasz się unosić, wiesz teraz, że krew masz po kimś
Teraz to na nic, wojny, dziecięce zabawy, nie widzisz różnic
Wszystko takie samo, wszyscy tacy sami a ty sam w klatce pustki
Pierwszy raz naprawdę nie masz wyjścia (nie boli)
Zbierasz swoje życie jak zaliczasz zgony...
Zmarnowane dni, zyskane noce
Motel nie hotel, masz ochotę odejść...
Ciężar. Nie pozwala. Ciężar twojego ciała
Liczysz tylko na wiarę. W 21 gramach
Światło (DLACZEGO GO NIE WIDZISZ?)
Masz wrażenie, że bóg z ciebie szydzi?
Masz wrażenie, że istnieje ten pierwszy raz
Gdybyś mógł, krzyczałbyś do nieba CHAM!
Tracisz serce, ucieka pompowana krew
Tracisz tożsamość, to ponoć, XXI wiek
Globalna wieś z debetem drzew
Z debetem na koncie i nadmiarem łez...