Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Kości by Ejten Lyrics

Genre: rap | Year: 2019

[Refren: Ejten]
Jeśli będzie trzeba no to rzucimy te kości
Trapy to nadzieja więc nie boje się przyszłości
Światła i kamery chcą patrzeć na moje rączki
Znam parę tajemnic których nie zdradzą ci książki
Jeśli będzie trzeba no to rzucimy te kości
Trapy to nadzieja więc nie boje się przyszłości
Światła i kamery chcą patrzeć na moje rączki
Znam parę tajemnic których nie zdradzą ci książki

[Zwrotka 1: Szopen]
Pokerowa twarz do złej gry
Bo nie wielu zna zady
Wchodzę va banque, a żyje free
Chociaż dziennie wiedze tylko street
Tyle tych ksyw
Nie wartych nic
Nie liczę na nikogo dziś
W bani 777 tego nie ma na papierze
Rzucamy kości
Żyjemy na full
Widzę kolory gdzie widzą ten brud
Przyspiesza puls
Znieczula mózg
Wyjdzie na plus
Rzucamy kości
Wszystkie oczka na nas
Nie chodzi o to co dostają w bramach
Misje w planach
Coś wyjdzie zaraz
Nic na chama
Odsłaniam karty
Tej niepewności wystarczy
Chodź wszędzie hazard i
Przez co pomyliłem sam gry
Bo tu można oszaleć
A ten brud za często ryje mi banie
Mych kości nie złamie
Wszystko zależy od dobrych nastawień
[Refren: Ejten]
Jeśli będzie trzeba no to rzucimy te kości
Trapy to nadzieja więc nie boje się przyszłości
Światła i kamery chcą patrzeć na moje rączki
Znam parę tajemnic których nie zdradzą ci książki
Jeśli będzie trzeba no to rzucimy te kości
Trapy to nadzieja więc nie boje się przyszłości
Światła i kamery chcą patrzeć na moje rączki
Znam parę tajemnic których nie zdradzą ci książki

[Zwrotka 2: Dister]
Czarno-biały tak jak zebra
Gdybym wiedział o co chodzi
To nie dał bym wyciąć se żebra
Turbo napęd jak tesla
Na przejściach nie dam po heblach
Izolacja mi potrzebna
Mam dość
Znowu rozpuszczam te włosy jak Bond
Walka z trupami jak Indiana Jones
Kości na wierzchu jak Kimimaro
Suka rzuciła się na moją kość
Strzały na serce jak ślepy amor
Nie mogę pozwolić sobie na błąd
W łazience wodę znów leje w balon
Dzwoni w kolejną kryształową noc
Brak sygnału nie wie co się stało
[Refren: Ejten]
Jeśli będzie trzeba no to rzucimy te kości
Trapy to nadzieja więc nie boje się przyszłości
Światła i kamery chcą patrzeć na moje rączki
Znam parę tajemnic których nie zdradzą ci książki
Jeśli będzie trzeba no to rzucimy te kości
Trapy to nadzieja więc nie boje się przyszłości
Światła i kamery chcą patrzeć na moje rączki
Znam parę tajemnic których nie zdradzą ci książki