Www.zly.dzien by Edokadobe Lyrics
[Bridge]
Kiedyś musiał być ten dzień
Teraz
[Chorus] x2
Znowu mam zły dzień
Czemu, tak już jest
Znowu mam zły dzień
Bardzo przejmuje się
Znowu mam zły dzień
Co ze sobą zrobić mam?
Nie wiem
Całe śmieszne istnienie... (Ha)
[Verse]
Myślę za dużo o tym też wiesz
Nie topie łez nie umiem już płakać
Weź mnie do siebie
I powiedz będzie dobrze
Bo głupie słowa mogą więcej
Niż nie jeden strzał na morde (Ok)
Ciągłe historie dzień w dzień
Pisze coś o tobie, nie pozbieram się
Działasz tak na głowę
Wołam pomocy choć liczę na ratunek
Jestem jak domek z kart: twój podmuch
I odlatuje...
[Chorus] x2
Znowu mam zły dzień
Czemu, tak już jest
Znowu mam zły dzień
Bardzo przejmuje się
Znowu mam zły dzień
Co ze sobą zrobić mam?
Nie wiem
Całe śmieszne istnienie... (Ha)
[Verse]
Nawet pod koniec życia
W głowie będę ten obrazek miał
Cała ty, miły głosik, ten charakter
Ciągnie mnie jak trawa
Jebać te przykazania
Wystarczy słowo
A naruszę każde prawa, od tak
Wreszcie wracam, widzę więcej wiesz
Tak ukrywam twoje imię
Bardzo boje się, reakcji
Musisz mówić wprost
Dobrze wiem, jak usłyszę nie
Kontakt zleci jak ulotny deszcz
Tego boje się
[Chorus] x2
Znowu mam zły dzień
Czemu, tak już jest
Znowu mam zły dzień
Bardzo przejmuje się
Znowu mam zły dzień
Co ze sobą zrobić mam?
Nie wiem
Całe śmieszne istnienie... (Ha)
Kiedyś musiał być ten dzień
Teraz
[Chorus] x2
Znowu mam zły dzień
Czemu, tak już jest
Znowu mam zły dzień
Bardzo przejmuje się
Znowu mam zły dzień
Co ze sobą zrobić mam?
Nie wiem
Całe śmieszne istnienie... (Ha)
[Verse]
Myślę za dużo o tym też wiesz
Nie topie łez nie umiem już płakać
Weź mnie do siebie
I powiedz będzie dobrze
Bo głupie słowa mogą więcej
Niż nie jeden strzał na morde (Ok)
Ciągłe historie dzień w dzień
Pisze coś o tobie, nie pozbieram się
Działasz tak na głowę
Wołam pomocy choć liczę na ratunek
Jestem jak domek z kart: twój podmuch
I odlatuje...
[Chorus] x2
Znowu mam zły dzień
Czemu, tak już jest
Znowu mam zły dzień
Bardzo przejmuje się
Znowu mam zły dzień
Co ze sobą zrobić mam?
Nie wiem
Całe śmieszne istnienie... (Ha)
[Verse]
Nawet pod koniec życia
W głowie będę ten obrazek miał
Cała ty, miły głosik, ten charakter
Ciągnie mnie jak trawa
Jebać te przykazania
Wystarczy słowo
A naruszę każde prawa, od tak
Wreszcie wracam, widzę więcej wiesz
Tak ukrywam twoje imię
Bardzo boje się, reakcji
Musisz mówić wprost
Dobrze wiem, jak usłyszę nie
Kontakt zleci jak ulotny deszcz
Tego boje się
[Chorus] x2
Znowu mam zły dzień
Czemu, tak już jest
Znowu mam zły dzień
Bardzo przejmuje się
Znowu mam zły dzień
Co ze sobą zrobić mam?
Nie wiem
Całe śmieszne istnienie... (Ha)