Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

łap oddech by East West Rockers Lyrics

Genre: pop | Year: 2008

Łap, łap oddech
Łap, łap oddech
Łap, łap oddech
Łap oddech, łap oddech!
Łap, łap oddech
Łap, łap oddech
Łap, łap oddech
Łap oddech, łap oddech!

To zwala z nóg, ten beat uderza cię siłą miliona kul
Wgniata w ziemię bass i brakuje tchu
A ty łap oddech, łap oddech! (Bzzz)
Łap oddech, łap oddech! (Bzzz)
Bass unosi się w powietrzu

To nie jest wannabe, pozer ani lamus nie podskoczy mi
On gada, gada, gada a nie może nic
To jak na wodę pic, dłużej tak nie może być
Dlatego Luta po to Cheeba by cię podszkolić
Masz tu muzyki łyk, bo talentu trochę coś zabrakło ci
Ty jesteś od słuchania my to robimy
A gdy zacieszymy, nie masz wątpliwości kto jest najlepszy
Widzisz nas! (to my!) Ciągle ogień palimy!
Jest tu tak gorąco, kiedy EastWest zapodaje to
Nie spodziewałeś się tego ziom
Cheeba odpal no, swoją tajną broń!
To zwala z nóg, ten beat uderza cię siłą miliona kul
Wgniata w ziemię bass i brakuje tchu
A ty łap oddech, łap oddech! (Bzzz)
Łap oddech, łap oddech! (Bzzz)
Bass unosi się w powietrzu

Yo, weź to, wypełniamy salę ziom jak kartki treścią
Nie ulegamy naciskom, nie robimy nic pod presją
Bierz to, chociaż zaraz stracisz dech
Badaj temat, pompuj miech, puszczam swe ADHD, ye
Eastwest dogania cię, gorąco robi się
Masę bassu pod nogami czujesz na imprezie
Brakuje ci tchu ja to wiem! Ja odbieram tlen!
Brakuje powietrza tam gdzie pali się
Łap tutaj ziomek ten oddech
Wyginaj się nie patrz co jest modne
Przez ten bass silny łopocą ci spodnie
East West Rockers prezentuje styl godnie

To zwala z nóg, ten beat uderza cię siłą miliona kul
Wgniata w ziemię bass i brakuje tchu
A ty łap oddech, łap oddech! (Bzzz)
Łap oddech, łap oddech! (Bzzz)
Bass unosi się w powietrzu

Ej stop, zatrzymaj to brat, tak? ...
Raz dwa kiedy łapię za mikrofon świecę jak gwiazda
Kiedy stoję tu na scenie pragnie mnie każda
Brat ty wbijaj tu na bibę będzie niezła jazda
Przyjeżdżam do miasta, zupełnie jak Mazda
Zapierdalam po riddimie, a publika hasa
Ziomek wiesz co jest! To jest krytyczna masa
Poczuj ją jak wzrasta
Dla frajerów kula! A konfidentom basta, poczuj to
Kiedy muzyka uderza to znika ból
Kobiety kręcą biodrami, cały massive krzyczy pull, yo
Kiedy nawijam czuję się jak życia król
A Ty słuchaj mnie selecta mówię pull
To zwala z nóg, ten beat uderza cię siłą miliona kul
Wgniata w ziemię bass i brakuje tchu
A ty łap oddech, łap oddech! (Bzzz)
Łap oddech, łap oddech! (Bzzz)
Bass unosi się w powietrzu