ZMIANY/ CZYSTKI by ETER Lyrics
[ZWROTKA 1: CZŁOWIEK JACK]
Robię zmiany, czystki 26 lat
Nie mów, że już po wszystkim to dopiero drugi start
Pora wczuć się w życie, to brzmi jak żart
Pora wczuć się w siebie, to hymn ostatnich lat
Pierdolić hity jak Just 5
Nie marzyłem nigdy o życiu tak mocno jak teraz
O spokoju a nie o oklaskach
O zrozumieniu do czego dlaczego zmierzam ..
Żyję metodą prób i błędów
Tym więcej jest prób, tym więcej jest błędów
Tez żyłem jak na zejściu, owinięty mgłą
Każdy ma racje, liczy się kolejność wprost
Zmieniam profesję póki nie jest za późno
Autodestrukcja? (Done) czas zając się konstrukcją
(damn it) słyszałem o tym od dawna
Jak echo rozmów po melanżach
[REFREN]
Setki godzin, przegadane bez puenty
Znienawidzone powroty do ukochanych miejsc
Mieszkanie, które nie tak dawno było ciepłe
Stało się ciemne, zimne, martwe jak nic
[ZWROTKA 2: CZŁOWIEK JACK]
Robię zmiany, czystki 26 lat
Nie mów, że już po wszystkim to dopiero drugi start
Spojrzałem na bliskich i poczułem tylko ból
Przyzwyczailiśmy się do siebie, czekając na cud
W międzyczasie wpadło do łba, parę bzdur
Serotonina kipi, spójrz nawet mózg kłamie z nut
Znam parę piosenek znajomych syren
Pewnie dlatego dalej nigdy nigdzie nie ruszyłem
Mieszkam w mieście odwrotnej moralności
Nie zabijaj wyklucza siebie dotyczy tylko obcych
Gdyby Kendrick zafundował basen z Royalem
Zatonęłoby w nim więcej niż głosowało na rade miasta
Nie ma wzorców, przykładów!
Ratuj się nim podzielimy los ojców w tym samym lokalu
Jestem N, i jestem alko..- nie kurwa
To moje życie, mój tor, który się nie urwał
[REFREN]
Setki godzin, przegadane bez puenty
Znienawidzone powroty do ukochanych miejsc
Mieszkanie, które nie tak dawno było ciepłe
Stało się ciemne, zimne, martwe jak nic
[OUTRO]
Zamykam się, nie chcę słów a puenty
Powrotów do znienawidzonych miejsc
W mieszkaniu zimnym, martwym jak nic
Zapalam ogień, zaczynam żyć
Zaczynam żyć
Zaczynam żyć
Zaczynam żyć
Zaczynam żyć
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Robię zmiany, czystki 26 lat
Nie mów, że już po wszystkim to dopiero drugi start
Pora wczuć się w życie, to brzmi jak żart
Pora wczuć się w siebie, to hymn ostatnich lat
Pierdolić hity jak Just 5
Nie marzyłem nigdy o życiu tak mocno jak teraz
O spokoju a nie o oklaskach
O zrozumieniu do czego dlaczego zmierzam ..
Żyję metodą prób i błędów
Tym więcej jest prób, tym więcej jest błędów
Tez żyłem jak na zejściu, owinięty mgłą
Każdy ma racje, liczy się kolejność wprost
Zmieniam profesję póki nie jest za późno
Autodestrukcja? (Done) czas zając się konstrukcją
(damn it) słyszałem o tym od dawna
Jak echo rozmów po melanżach
[REFREN]
Setki godzin, przegadane bez puenty
Znienawidzone powroty do ukochanych miejsc
Mieszkanie, które nie tak dawno było ciepłe
Stało się ciemne, zimne, martwe jak nic
[ZWROTKA 2: CZŁOWIEK JACK]
Robię zmiany, czystki 26 lat
Nie mów, że już po wszystkim to dopiero drugi start
Spojrzałem na bliskich i poczułem tylko ból
Przyzwyczailiśmy się do siebie, czekając na cud
W międzyczasie wpadło do łba, parę bzdur
Serotonina kipi, spójrz nawet mózg kłamie z nut
Znam parę piosenek znajomych syren
Pewnie dlatego dalej nigdy nigdzie nie ruszyłem
Mieszkam w mieście odwrotnej moralności
Nie zabijaj wyklucza siebie dotyczy tylko obcych
Gdyby Kendrick zafundował basen z Royalem
Zatonęłoby w nim więcej niż głosowało na rade miasta
Nie ma wzorców, przykładów!
Ratuj się nim podzielimy los ojców w tym samym lokalu
Jestem N, i jestem alko..- nie kurwa
To moje życie, mój tor, który się nie urwał
[REFREN]
Setki godzin, przegadane bez puenty
Znienawidzone powroty do ukochanych miejsc
Mieszkanie, które nie tak dawno było ciepłe
Stało się ciemne, zimne, martwe jak nic
[OUTRO]
Zamykam się, nie chcę słów a puenty
Powrotów do znienawidzonych miejsc
W mieszkaniu zimnym, martwym jak nic
Zapalam ogień, zaczynam żyć
Zaczynam żyć
Zaczynam żyć
Zaczynam żyć
Zaczynam żyć
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]