Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

PET by ESKIE ROZRABIAKA Lyrics

Genre: rap | Year: 2018

Pale tu peta, tupet mam
Łachy z niej ściągam, a tworze materiał
Hoodie mam AllSaints, a nie wierze przestań
Przestać nie mogę, tak leci mi day after day one

Zawinę to wiem jak
Zawinę do domu ją gdzieś tam
Zawinę na transport i odpalę lola, bo przecież marnuje potencjał
Powiedz czy jest tak?

Ale nie dla mnie deptanie po piętach
Obok wszystkich moja ścieżka
Nie idzie połowa ci powie, że nie zna
Rok później chcą nosić na rękach

Nie dla mnie ta kwestia
Bo wole mieć spokój - gdzie bletka?
Mówię nie dla mnie ta kwestia
Po prostu wyrażam siebie w tych wersach oh

Przy działaniu trzyma mnie presja
Oczekiwana, że muszę rozjebać
Samego siebie przechodzę jak trzeba
Samego siebie i siebie, to chyba obsesja
Nie pytam gdzie staff
Nie pomogę tobie jak nie znam
Wkurwia to, tak jak kolejka
As mi wypada jak podwijam rękaw oh

Jak podwijam rękaw mmmmm

I jebie co pomyśli reszta
Pale kolejnego petka
Rzucam monetą
Wypada mi reszka mmm

I leci mi day after day now
Czasu nie liczę, bo po co - znów nadjedzie pełnia
Czasu nie liczę, bo po co
Czasu nie liczę, bo po co hmm?

Pale tu peta, tupet mam
Łachy z niej ściągam, a tworze materiał
Hoodie mam AllSaints, a nie wierze przestań
Przestać nie mogę, tak leci mi day after day one

Zawinę to wiem jak
Zawinę do domu ją gdzieś tam
Zawinę na transport i odpalę lola, bo przecież marnuje potencjał