AKCJA by Copa DYM KNF Lyrics
[Zwrotka 1]
Zbiórka akcja rano, gdzieś tam, godzina czwarta
Zmęczeni wszyscy ciężko, ale czekania warta
Jak jadą z kurwami no to chujowy wariant
Zebrana z kilku miast dzisiaj cała śmietanka
To awangarda, wkurwiona młodzież z bloku
Kiedy szukają wrażeń to znaczy, że kłopotów
Kolorowo, różowo znaczy, że hip-hopolo
Ja nawet nie chce wiedzieć co oni tam pierdolą
Idę twą stroną, tam jestem gdzie byłem
Z bagażem doświadczeń nie raz się poparzyłem
Buduj solidną tratwę ziom zanim wypłyniesz
Bo nie pomoże garda jak w łeb celują sztylet
Masz kompanie całą tuż za plecami
Choć czasem nie masz racji, to nikt cię nie zostawi tu
Scooby doo ja i scooby dooby doo
Bytom-Knajfeld i życie jak ze snu
[Refren x2]
My dbamy o to, by przetrwało to w co wierzy
Tu każdy z nas na froncie, nie raz umarł ale przeżył
[Zwrotka 2]
Często przeciwnika więcej o trzy razy
Często nie ma czasu na wiązanie bandaży
Pociąg, auto, autokar- chuligan wyłazi
Wiesz moja wyobraźnia nie jednego przerazi
Czemu w pojedynkę dziś nikt się nie ustawi
Brak honorowej walki, takie zjebane czasy
Ja nigdy nie zmażę swoich tatuaży
A jak chcą się bić, to niech nie mówią dwa razy
Pięć dyszek, bez psiarni, nie wiedziałeś co będzie
Hardkor na sprzęcie, całą drogę na oriencie
Obowiązuje pakt to weź to zostaw, schowaj
Po drugiej stronie stoi wróg taki jak ty chłopak
Swoje się przeżyło mimo młodego wieku
To wiem to człowieku na fanatyzm nie ma leku
My nie odejdziemy, do nas dojdą młodsi
Tak wygląda gra, ta zabawa w te klocki
[Refren x2]
My dbamy o to by, przetrwało to w co wierzy
Tu każdy z nas na froncie, nie raz umarł ale przeżył
[Zwrotka 3]
Tak to już jest, a tak to tu wygląda
Postaw fundamenty zanim zaczniesz sprzątać
Nie sprzyja tym warunkom zbyt długa rozłąka
Opcja przekopka, na pewno nie wycofka
Być w porządku, zawsze to uliczna teoria
Jak się zachowa ziom gdy w Polsce wyjebie bomba
Ja nie boję się śmierci tylko, że przestanę jeździć
Historii nie zmienisz w Bytomiu byli pierwsi
Nie mówię, że lepsi lecz nie można tego spieprzyć
Pamiętaj da efekty tylko ten trening ciężki
Chcesz być najlepszy? Inwestuj w suplementy
Garda, kondycja i pytasz kto następny
To pierdolona wojna, która się odbywa
Dlaczego chcą nas karać za spalony dywan
Jebać PO i przede wszystkim PiS'a
Póki mi starczy sił właśnie o tym będę pisał
[Refren x2]
My dbamy o to by, przetrwało to w co wierzy
Tu każdy z nas na froncie, nie raz umarł ale przeżył
Zbiórka akcja rano, gdzieś tam, godzina czwarta
Zmęczeni wszyscy ciężko, ale czekania warta
Jak jadą z kurwami no to chujowy wariant
Zebrana z kilku miast dzisiaj cała śmietanka
To awangarda, wkurwiona młodzież z bloku
Kiedy szukają wrażeń to znaczy, że kłopotów
Kolorowo, różowo znaczy, że hip-hopolo
Ja nawet nie chce wiedzieć co oni tam pierdolą
Idę twą stroną, tam jestem gdzie byłem
Z bagażem doświadczeń nie raz się poparzyłem
Buduj solidną tratwę ziom zanim wypłyniesz
Bo nie pomoże garda jak w łeb celują sztylet
Masz kompanie całą tuż za plecami
Choć czasem nie masz racji, to nikt cię nie zostawi tu
Scooby doo ja i scooby dooby doo
Bytom-Knajfeld i życie jak ze snu
[Refren x2]
My dbamy o to, by przetrwało to w co wierzy
Tu każdy z nas na froncie, nie raz umarł ale przeżył
[Zwrotka 2]
Często przeciwnika więcej o trzy razy
Często nie ma czasu na wiązanie bandaży
Pociąg, auto, autokar- chuligan wyłazi
Wiesz moja wyobraźnia nie jednego przerazi
Czemu w pojedynkę dziś nikt się nie ustawi
Brak honorowej walki, takie zjebane czasy
Ja nigdy nie zmażę swoich tatuaży
A jak chcą się bić, to niech nie mówią dwa razy
Pięć dyszek, bez psiarni, nie wiedziałeś co będzie
Hardkor na sprzęcie, całą drogę na oriencie
Obowiązuje pakt to weź to zostaw, schowaj
Po drugiej stronie stoi wróg taki jak ty chłopak
Swoje się przeżyło mimo młodego wieku
To wiem to człowieku na fanatyzm nie ma leku
My nie odejdziemy, do nas dojdą młodsi
Tak wygląda gra, ta zabawa w te klocki
[Refren x2]
My dbamy o to by, przetrwało to w co wierzy
Tu każdy z nas na froncie, nie raz umarł ale przeżył
[Zwrotka 3]
Tak to już jest, a tak to tu wygląda
Postaw fundamenty zanim zaczniesz sprzątać
Nie sprzyja tym warunkom zbyt długa rozłąka
Opcja przekopka, na pewno nie wycofka
Być w porządku, zawsze to uliczna teoria
Jak się zachowa ziom gdy w Polsce wyjebie bomba
Ja nie boję się śmierci tylko, że przestanę jeździć
Historii nie zmienisz w Bytomiu byli pierwsi
Nie mówię, że lepsi lecz nie można tego spieprzyć
Pamiętaj da efekty tylko ten trening ciężki
Chcesz być najlepszy? Inwestuj w suplementy
Garda, kondycja i pytasz kto następny
To pierdolona wojna, która się odbywa
Dlaczego chcą nas karać za spalony dywan
Jebać PO i przede wszystkim PiS'a
Póki mi starczy sił właśnie o tym będę pisał
[Refren x2]
My dbamy o to by, przetrwało to w co wierzy
Tu każdy z nas na froncie, nie raz umarł ale przeżył