Babciu nie jem mięsa by Ciepe Brejki Lyrics
Joł, Ciepłe Brejki
Pozdrawiają wszyskie babcie i dziadków
[Chorus]
Babciu nie jem mięsa
Proszę cie przestań
Mi nakładać wieprza
Dla mnie będzie suróweczka
Babciu nie jem mięsa
Proszę cie przestań
Mi nakładać wieprza
Dla mnie będzie suróweczka
Babciu nie jem mięsa
Proszę cie przestań
Mi nakładać wieprza
Dla mnie będzie suróweczka
[Verse]
Babcia mówi że od stołu nie puści mnie
Jeśli na poważnie nie zajmę się kotletem
Więc patrze w ten talerz od godziny
Dawno wyjadłem tam wszelkiе rośliny
Babciu mówiłem jestem wеge
Mówiłem Tobie że zmieniłem dietę
Poglądy mam lewe lubię słuchać rege
Wspieram ludzi lgbte ale sam nie ten teges
Ona mówi bym podciągnął spodnie
Kubuś wyglądasz jak obwieś
Pewnie nie odżywiasz się zbyt dobrze
Zrób coś ze sobą chłopcze
Rozmijamy się jak oczy w zezie
Wiem, że chce dla mnie najlepiej
Wiem że mógłbym dzwonić częściej
Jedna miłość babci Bogusi i babci Ewie
I dziadkom właściwie też
Jednego poznałem drugiego niestety nie
[Chorus]
Babciu nie jem mięsa
Proszę cie przestań
Mi nakładać wieprza
Dla mnie będzie suróweczka
Babciu nie jem mięsa
Proszę cie przestań
Mi nakładać wieprza
Dla mnie będzie suróweczka
[Verse]
No kuba co to są za tatuaże
Ja o innym wnuczku trochę marzę
Rozpięta koszula, i łysa gadzina
Jest środek miasta, a ty jakbyś szedł na plażę
No kiedyś Kubuś byłeś trochę inny
Bardziej elegancki, bardziej prawilny
Teraz kolczyk masz w nosie
Jak krowa na wozie
Zamiast dojrzalej, jesteś bardziej dziecinny
Babciu jestem trochę inny
Doświadczyłem wstydu, doświadczyłem winy
Piękni ludzie mi robili tatuaże
A w kolczyku czuję że mi jest do twarzy
Nadal babciu jeśli spojrzysz w oczy głębiej
To Kubuś jest tam twój, a nie jakiś pener
Ten sam co z nim byłaś nie jeden raz nad morzem
Gotowane jajka, pomidor oraz kotlet
[Chorus]
Babciu nie jem mięsa
Proszę cie przestań
Mi nakładać wieprza
Dla mnie będzie suróweczka
Babciu nie jem mięsa
Proszę cie przestań
Mi nakładać wieprza
Dla mnie będzie suróweczka