Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Reprezentowice by Centrala Katowice Lyrics

Genre: rap | Year: 1998

[Zwrotka 1: Gan]
Silesia to kasta, to skład mego miasta
Kameleon, Gan z głośnika wyrasta
I basta, rym pajęczyną nie zarasta
A w mym ogrodzie ja nie trzymam chwasta
Jest za to grupa co ma powołanie
Centrala działa! i niech tak zostanie
Choć są dzielnice na Katowic planie
To jedna ekipa i jedno działanie!

[Zwrotka 2]
Hasło Centrala! odzew Katowice!
Żeby nie być gorszym ja też za mikrofon chwycę
Dorzucam trzy grosze, też tym się trudnie
Mój warsztat to scena, mój teren to południe
Tu w epicentrum stoje, na drgania nie narzekam
One pozytywne, bo przecież dla człowieka
Nie na półkę w kącie, nigdy do szuflady
W reprezentowicach ciągle nowe składy!

[Zwrotka 3: Łodzianin/Jajonasz]
O to skład, skład hobita(?) mikroforte CeKa wita!
Jeśli kto pyta, kołuje płyta po południowych orbitach
To KCM nie tylko mroczne dyrdymały
Lecz także Hip-Hop prawdziwy, doskonały
EMCeKa skład z siłą indiańskiej strzały
Uderza w gwiazdeczki które dupę oddały
Chociaż wchodzę na eter, to nie brzmi złudnie
Niezależny proceder, tym się właśnie trudnię
Południe! Punkt wyjściowy Centrala KaCe
Bo zbiorowy, przeciw padace, praca wre
Gdzie!? skład tam i ja!
Więc gdy wchodzę na wieloślad, wtedy wszystko gra

[Zwrotka 4: Skuter]
Reprezentowice, każdy z nas tutaj pali
Sprawdź teraz akcje Katowickiej Centrali
Jest jak jest, my nie jesteśmy obrabiani
Bo w naszym mieście każdy nam lufe odpali
I jest dużo gości którzy już poodpadali
Lecz mnie to wali, jestem pewny jak Buk Kali
I pozdrawiam nadgórniczy trud a nie mega klub
A dla wszystkich pozerów but! mówił Skut

[Zwrotka 5: Jajonasz/Lukatricks]
Sprawdź swój styl, czekam na efekt
Bo południowych wpływów podziemną strefę kontroluję!
I interweniuje, gdy wolne mikrofony
To z mej strony gwarantuje i szanuję
Wszystkich tych co tak jak wy i my
Znaleźli miejsce po to by, reprezentować
Teraz i tu, hip hop razem ze swą grupą
Ze swą grupą! teraz ty!
[Zwrotka 6: Łodzianin(Chyba freestyle)]
Witam na majku, proszę nie szefuj jak mój wujek z Reichu
Ale bądź w rymach jak pros na swym bajku
I teraz nie pora na fejka głupie hajku [?]
Więc spierdalaj stąd komercyjny grajku!
(tak ten biznes odfajkuj)
Jak offergold nie włamuje się do banku
Bo nie robie przy żadnym jebanym G-Funku
Specjalizacją jest spalanie skunku
Peace dla Maja za osiagi w Slam dunku
Ja jeszcze w tej dziedzinie nie zdobyłem
Mount blanku, tak! nie zdobyłem mount blanku
Ale KaCe to nie tylko koszykówka
To także fajna HipHopowa miejscówka!
Tak! nie dla kolesia w którego ręce lśni aktówka
I biała koszula! pierdole tego hula!
Wole chłopaka którego po trackach hula, tak!
A zatem niech każda babula sprawdzi eMCeKa Skład
Który od lat, reprezentuja HipHap na całe KaCe
Są też inni ludzie
Na których patrze, na których się oglądam
Do ich domów często zaglądam
I razem robimy, i razem tworzymy
HaIPe do HaOPe w końcu tego chcemy, ćwiczymy
Wolne stylowe podkłady też są zawsze z nami, nie ma na nas rady!
[Zwrotka 7: Magik]
Pogoda w południe zapowiada się cudnie!
Choć region z daleka wygląda paskudnie
Mówię "trudno" i dalej się tym trudnię
Hip-hop nigdy bęc
Więc załóż szkła kontaktowe
Rymuje choć to nie obowiązkowe!
To nie cover, tylko oryginał, nie finał
Może początek, piętro dziewiąte
Na Bogucicach, a ta dzielnica jest w Katowicach
Halo halo! łącze się z eMCeKa Centralą
A z KaCe już nie tracę, hip-hopu nie uznaję za pracę
Rytmiczne dźwięki, rymy od ręki, lecz z głowy
Nie czekaj! jestem gotowy
Stu procentowy jak sok kartonowy
A do tego nie potrzeba umowy

[Zwrotka 8]
Sprawdź to, reprezentujemy swoje miasto
I choć różne dzielnice, to jedną miejscówkę Katowice
Bo to dla nas jak my! w tym miejscu stworzone są ulice
I tak jak błyskawice
Które zawsze centralnie trafiają prosto w ziemię
Reprezentujemy Katowickie podziemie!
Choć raz na górze, na chmurze to potem znów na dole
Ja reprezentować wolę, w rymowaniu się ciągle szkolę
Dlatego zawsze znajdę krótkie chwile
By z chłopakami trenować wolne style

[Zwrotka 9]
No i sprawdź moje miasto, dzielnice, złote ulice
Katowice, znam tu wszystkie przecznice
Na reprezentowice stawiam i liczę
Zapalając znicze, świeczki, rureczki
I woreczki z mojej apteczki
A co z innej beczki, chyba to że ja nie znam ciebie
I mnie to jebie, bo mam swój świat, jestem w niebie
I nie potrzebuję ciebie na wsparcie
Wszystko szczerze i otwarcie
Niż po starcie zwarcie
Ja i mój brat oraz zaprzyjaźniony z nami skład
Wprowadzimy ład i porządek
Odwiedź mój zakątek, jaki jest tu wątek?
Chyba że, przy KaCe nie wolno stawiać NDST
Bo obrażę się!
Bo obrażę się!

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]