Na pierwszej linii frontu by Bosski Roman Lyrics
[Produkcja: P.A.F.F.]
[Zwrotka 1: Bosski]
Nadszedł trudny czas, do zrobienia tak wiele
Lecz w domu muszę zostać, ja i moi przyjaciele
Zatem jak mogę najlepiej wspierać będąc raperem?
Motywującym do granic kolejnym dziełem
Na wstępie chylę czoła za wasze poświęcenie
Za narażanie życia w starciu z nowym problemem
Pierwsza linia frontu to 24/7
Masz moc ratowania życia i do końca wierzę w ciebie
Ja sam nie wiem, nie chcę sobie nawet wyobrazić
Co by było, gdyby nie było was tu z nami?
Pamiętajcie, dobry ludzie, nie jesteście sami
I modlimy się za was i do głębi doceniamy
Bohaterowie wojny z niewidzialnym wrogiem
Dzięki wam o życie walczyć chcę i się nie boję
Przybywa chorych, a sił mniej z doby na dobę
Drużyna Mistrzów muzyką dostarczy ogień
Wspierać dobrym słowem chcę mimo izolacji
Pandemia nawet z wrogów na nowo stworzy braci
Miłość sensem pracy, dziękować za to zaszczyt
Lekarze, pielęgniarki, ratownicy - Polacy
[Refren: Bosski]
To dla lekarzy, to dla pielęgniarek
To dla ratowników walczących z koszmarem
Jestem z wami stale, dla was ten kawałek
Dodajemy mocy, aby walczyć dalej
To dla chorych, to dla zdrowych
Aby nie zabrakło wam ducha pogody
Wiem, że razem pokonamy te przeszkody
W jedności siła, tutaj nie ma innej opcji
[Zwrotka 2: Bosski]
Jak możemy pomóc? Zostańmy w domu
Odetnijmy do minimum możliwość zakażeń, ziomuś
To jest wojna, na której każdy jest żołnierzem
Że damy sobie radę, ja zawsze mocno wierzę
Omamić wielu chce strachu za to demon
To mu się nie uda, ja rozdaję światło weną
Dyscypliną postawimy się patogenom
Walka z wirusem to nasze wspólne dzieło
Wielkie dzięki dla tych, którzy nie śpią po nocach
Wysyłam wam energię, by powstał znowu mocarz
Nie jestem tym, co szlocha, bo nie zagra koncertów
Jestem z tych, co wspierają wśród życiowych zakrętów
I wiem, że wkoło dramat, a w głowie myśli czarne
Lecz jesteśmy w tym razem i wygramy z koszmarem
Chęć życia bożym darem i kroczymy po chwałę
W jedności - wysyłam do was pokrzepienia falę
[Refren: Bosski] x2
To dla lekarzy, to dla pielęgniarek
To dla ratowników walczących z koszmarem
Jestem z wami stale, dla was ten kawałek
Dodajemy mocy, aby walczyć dalej
To dla chorych, to dla zdrowych
Aby nie zabrakło wam ducha pogody
Wiem, że razem pokonamy te przeszkody
W jedności siła, tutaj nie ma innej opcji
[Zwrotka 1: Bosski]
Nadszedł trudny czas, do zrobienia tak wiele
Lecz w domu muszę zostać, ja i moi przyjaciele
Zatem jak mogę najlepiej wspierać będąc raperem?
Motywującym do granic kolejnym dziełem
Na wstępie chylę czoła za wasze poświęcenie
Za narażanie życia w starciu z nowym problemem
Pierwsza linia frontu to 24/7
Masz moc ratowania życia i do końca wierzę w ciebie
Ja sam nie wiem, nie chcę sobie nawet wyobrazić
Co by było, gdyby nie było was tu z nami?
Pamiętajcie, dobry ludzie, nie jesteście sami
I modlimy się za was i do głębi doceniamy
Bohaterowie wojny z niewidzialnym wrogiem
Dzięki wam o życie walczyć chcę i się nie boję
Przybywa chorych, a sił mniej z doby na dobę
Drużyna Mistrzów muzyką dostarczy ogień
Wspierać dobrym słowem chcę mimo izolacji
Pandemia nawet z wrogów na nowo stworzy braci
Miłość sensem pracy, dziękować za to zaszczyt
Lekarze, pielęgniarki, ratownicy - Polacy
[Refren: Bosski]
To dla lekarzy, to dla pielęgniarek
To dla ratowników walczących z koszmarem
Jestem z wami stale, dla was ten kawałek
Dodajemy mocy, aby walczyć dalej
To dla chorych, to dla zdrowych
Aby nie zabrakło wam ducha pogody
Wiem, że razem pokonamy te przeszkody
W jedności siła, tutaj nie ma innej opcji
[Zwrotka 2: Bosski]
Jak możemy pomóc? Zostańmy w domu
Odetnijmy do minimum możliwość zakażeń, ziomuś
To jest wojna, na której każdy jest żołnierzem
Że damy sobie radę, ja zawsze mocno wierzę
Omamić wielu chce strachu za to demon
To mu się nie uda, ja rozdaję światło weną
Dyscypliną postawimy się patogenom
Walka z wirusem to nasze wspólne dzieło
Wielkie dzięki dla tych, którzy nie śpią po nocach
Wysyłam wam energię, by powstał znowu mocarz
Nie jestem tym, co szlocha, bo nie zagra koncertów
Jestem z tych, co wspierają wśród życiowych zakrętów
I wiem, że wkoło dramat, a w głowie myśli czarne
Lecz jesteśmy w tym razem i wygramy z koszmarem
Chęć życia bożym darem i kroczymy po chwałę
W jedności - wysyłam do was pokrzepienia falę
[Refren: Bosski] x2
To dla lekarzy, to dla pielęgniarek
To dla ratowników walczących z koszmarem
Jestem z wami stale, dla was ten kawałek
Dodajemy mocy, aby walczyć dalej
To dla chorych, to dla zdrowych
Aby nie zabrakło wam ducha pogody
Wiem, że razem pokonamy te przeszkody
W jedności siła, tutaj nie ma innej opcji