Kapitan Kloss REMIX by Borixon Lyrics
[Intro]
(P P P P PLN BEATZ)
[Zwrotka 1: Borixon]
Wisi tu w powietrzu stary nowej ery sztos
Czuję mały podstęp #Kapitan Kloss
Jestem w dużej chmurze obok ziomek pali wąs
Wjeżdżam do studia z Matheo z nami Żaba ziom
Da jakieś pieniądze Żabie, Żaba liczy sos
Dla dzieciaków z każdej dzielni nagrywamy głos
Ciężka kategoria rapu, kumasz takie coś ?
Jak nie czujesz tego mordo żegnam cie jak ksiądz
Miło było poznać ale lądujesz na bruku facet
Po takim bicie ci nie wyjdzie dzisiaj chyba spacer
Spróbuj tego drogi mistrzu bądź że kurwa raper
Nie pakuj się na minę bo skończysz jak zwykły saper
Nowa muza nie oznacza że gardzę bombupem
Kocham go ale nie schowasz mnie w jedną szufladę
Najważniejsze jest w tym wszystkim zdawać sobie sprawę
Kim naprawdę jesteś, kim jesteś naprawdę
[Refren: Borixon]
Nowej ery sztos, nowej nowej ery sztos, (sztos sztos sztos ) (x4)
Sztos, #Kapitan Kloss
[Zwrotka 2: Żabson]
Wiedz że nigdy mi nie trudno coś nawinąć nagrać
Tak bardzo kocham to gówno, saliromania
Mam swoje zawirowania apetyt na milion z rana
Patenty bez podjebania wystarczy [?]
Pierdolę wszystkie szkoły rapu nie chcą mnie przyjąć tam
Po co mi ten dyplom i tak zgarnę pieniądz sam
Nie wiem czy to hip hop na pewno by mnie Diplo chciał
Jebać sucze, tą naukę, krzyczę tylko, chwilo trwaj
Wszystkie moje mordunie - superbochaterowie
Jak pytają się co u mnie mówię im poradzę sobie
Choć to też rap z przekazem, ja nie doradzę tobie
Jebać tą paradę mimów i milczenie owiec
Bo muzyka ma mieć uderzenie - bodziec
Widzisz to po moich ruchach gdy po scenie chodzę
Znowu słychać że coś zmienia pokolenie nowe
Oceń mnie po nutach mam nie po kolei w głowie
My nie po toniemy w wodzie jak już w oceanach
Ty się topisz w łyżce ja w studio końce z rana
Wieczorem w dobrej cipce no to kończe z rana
Każesz mi kręcić gibce no to kończę grama
[Refren: Borixon]
Nowej ery sztos, nowej nowej ery sztos, (sztos sztos sztos ) (x4)
Sztos, #Kapitan Kloss
(P P P P PLN BEATZ)
[Zwrotka 1: Borixon]
Wisi tu w powietrzu stary nowej ery sztos
Czuję mały podstęp #Kapitan Kloss
Jestem w dużej chmurze obok ziomek pali wąs
Wjeżdżam do studia z Matheo z nami Żaba ziom
Da jakieś pieniądze Żabie, Żaba liczy sos
Dla dzieciaków z każdej dzielni nagrywamy głos
Ciężka kategoria rapu, kumasz takie coś ?
Jak nie czujesz tego mordo żegnam cie jak ksiądz
Miło było poznać ale lądujesz na bruku facet
Po takim bicie ci nie wyjdzie dzisiaj chyba spacer
Spróbuj tego drogi mistrzu bądź że kurwa raper
Nie pakuj się na minę bo skończysz jak zwykły saper
Nowa muza nie oznacza że gardzę bombupem
Kocham go ale nie schowasz mnie w jedną szufladę
Najważniejsze jest w tym wszystkim zdawać sobie sprawę
Kim naprawdę jesteś, kim jesteś naprawdę
[Refren: Borixon]
Nowej ery sztos, nowej nowej ery sztos, (sztos sztos sztos ) (x4)
Sztos, #Kapitan Kloss
[Zwrotka 2: Żabson]
Wiedz że nigdy mi nie trudno coś nawinąć nagrać
Tak bardzo kocham to gówno, saliromania
Mam swoje zawirowania apetyt na milion z rana
Patenty bez podjebania wystarczy [?]
Pierdolę wszystkie szkoły rapu nie chcą mnie przyjąć tam
Po co mi ten dyplom i tak zgarnę pieniądz sam
Nie wiem czy to hip hop na pewno by mnie Diplo chciał
Jebać sucze, tą naukę, krzyczę tylko, chwilo trwaj
Wszystkie moje mordunie - superbochaterowie
Jak pytają się co u mnie mówię im poradzę sobie
Choć to też rap z przekazem, ja nie doradzę tobie
Jebać tą paradę mimów i milczenie owiec
Bo muzyka ma mieć uderzenie - bodziec
Widzisz to po moich ruchach gdy po scenie chodzę
Znowu słychać że coś zmienia pokolenie nowe
Oceń mnie po nutach mam nie po kolei w głowie
My nie po toniemy w wodzie jak już w oceanach
Ty się topisz w łyżce ja w studio końce z rana
Wieczorem w dobrej cipce no to kończe z rana
Każesz mi kręcić gibce no to kończę grama
[Refren: Borixon]
Nowej ery sztos, nowej nowej ery sztos, (sztos sztos sztos ) (x4)
Sztos, #Kapitan Kloss