Kalesony by Biyoshi Lyrics
[Refren]
Kochamy drogie marki
Zarzucić coś na barki
Lecz co mają w głowie typiarki
By oddać hajs babki
Widzą 'preme - usta w NIKE'i
Bulą tyle, że bajki
Tylko po to by dostać lajki
Drogie teesy i tanie fajki
[Zwrotka 1]
Przechodzę przez Off-White chodnika, na czerwień mówię Supreme
Gramy jakieś trapy z głośnika, bujamy się ja i mój team
Mam siebie za buntownika, tyle marek, że znajdę rym
Zna się na modzie moja kilka, bujamy się na story swym
Bujamy się, bujamy się, wiemy, co jest wavy
Cały cash, cały cash wydajemy na trendy
Rzuć okiem na nasze IG, nasze IG, so trendy
Budzę się, to zły sen, Bogu dzięki
Wszędzie widzę uśmiechy, stój, a nie, to logo NIKE’i
Dzieci chcą nosić trzy paski, gdy kiedyś chciały Barbie
Męczy mnie migrena, to gdzie idzie świat mnie martwi
Mama wciąż powtarza „weź w końcu życiem się zajmij”
No mamo jak mam się zająć jak muszę się zająć ubiorem
Nie chcę być hypebeastem, ale też nie chcę być ulicznym upiorem
Nałożę Vansy, albo Huarache a nie białe skiety i czarną Kubotę
Nałożę plecak a nie będę latać z kołczanem bądź worem
Tylko newschool, newschool, to tyczy się butów i ciuchów
Wraca moda na daddy shoes, więc czekam aż trueschool trafi do tłumów
Jak stara moda i vintage, to oby też za robotę wzięło się stado leniuchów
A nie każdy liczy na zasiłek, stado dużych dzieciuchów
Jest praca, a nie ma ludzi do pracy, a jak nie ma pracy to nie ma kołaczy
Jak jest kasa to każdy kozaczy, bo bez pracy nie ma Najaczy
Bo po metkach tu każdy 'paczy' i na rachunki, kto ile płaci
Zamiast na ortografię, którą tu każdy traci
[Refren]
Kochamy drogie marki
Zarzucić coś na barki
Lecz co mają w głowie typiarki
By oddać hajs babki
Widzą 'preme - usta w NIKE'i
Bulą tyle, że bajki
Tylko po to by dostać lajki
Drogie teesy i tanie fajki
[Zwrotka 2]
Stuk, puk - wysyłasz serce, ewentualnie lajka na Fejsie
Wyrażasz props? Nieźle, szkoda, że jest on jak pierdnięcie
Zostawia ślad, choć jest wart tyle, co byle wzdęcie
Choć zarzucają mi atencyjność, nieźle
Serce mają na koszulkach, gdy ja mam swoje na dłoni
Loga mają na koszulkach, gdy w bani Insta i Vogue'i
Widzę, że wzięłyby do gardła byle mieć fit skrajnie drogi
Na widok tego serce skacze mi do gardła a broń do skroni
Noszą tylko trzy paski jak WiFi, czarne dresy, czarne trzewiki
Czasem kolory, czasem flyknity, by buty barwiły się jak karambity
Ziomo od bitów nosi je jak Spotify, chodzi do roboty, kosi profity
Ma dobre oko, ma dobre fity, zielone dresy niczym graffiti
I wiem, że mówi się Spotify, Internet to pelikanów raj
Ludzie prują się o błędy jak dresy, pokazujące, że nie mają jaj
Jeśli life to tylko High, jeżeli Snobiety to tylko High
Nie ma gimby, tylko Low i High, jeśli już fashion to tylko High
Twój ziomek jest high, gibon mu płonie jak śmietnik na klacie
Narzeka na kiepską kasę, choć żyje na rodzica wypłacie
Testuje konto rodziców kupując jak najdroższe gacie
Wyda kieszonkowe na ciuchy a na kiepa zabierze tacie
Kiedyś każdy nosił kalesony, dziś kalesony z trzema paskami
To te same fasony, tylko, że z trzema lampasami
Dzieci z za dużymi itemami latają za ojcami i ich szafami
Więc czemu by nie raz tak zaflexować tatusiowymi kalesonami?
[Refren] x2
Kochamy drogie marki
Zarzucić coś na barki
Lecz co mają w głowie typiarki
By oddać hajs babki
Widzą 'preme - usta w NIKE'i
Bulą tyle, że bajki
Tylko po to by dostać lajki
Drogie teesy i tanie fajki
Kochamy drogie marki
Zarzucić coś na barki
Lecz co mają w głowie typiarki
By oddać hajs babki
Widzą 'preme - usta w NIKE'i
Bulą tyle, że bajki
Tylko po to by dostać lajki
Drogie teesy i tanie fajki
[Zwrotka 1]
Przechodzę przez Off-White chodnika, na czerwień mówię Supreme
Gramy jakieś trapy z głośnika, bujamy się ja i mój team
Mam siebie za buntownika, tyle marek, że znajdę rym
Zna się na modzie moja kilka, bujamy się na story swym
Bujamy się, bujamy się, wiemy, co jest wavy
Cały cash, cały cash wydajemy na trendy
Rzuć okiem na nasze IG, nasze IG, so trendy
Budzę się, to zły sen, Bogu dzięki
Wszędzie widzę uśmiechy, stój, a nie, to logo NIKE’i
Dzieci chcą nosić trzy paski, gdy kiedyś chciały Barbie
Męczy mnie migrena, to gdzie idzie świat mnie martwi
Mama wciąż powtarza „weź w końcu życiem się zajmij”
No mamo jak mam się zająć jak muszę się zająć ubiorem
Nie chcę być hypebeastem, ale też nie chcę być ulicznym upiorem
Nałożę Vansy, albo Huarache a nie białe skiety i czarną Kubotę
Nałożę plecak a nie będę latać z kołczanem bądź worem
Tylko newschool, newschool, to tyczy się butów i ciuchów
Wraca moda na daddy shoes, więc czekam aż trueschool trafi do tłumów
Jak stara moda i vintage, to oby też za robotę wzięło się stado leniuchów
A nie każdy liczy na zasiłek, stado dużych dzieciuchów
Jest praca, a nie ma ludzi do pracy, a jak nie ma pracy to nie ma kołaczy
Jak jest kasa to każdy kozaczy, bo bez pracy nie ma Najaczy
Bo po metkach tu każdy 'paczy' i na rachunki, kto ile płaci
Zamiast na ortografię, którą tu każdy traci
[Refren]
Kochamy drogie marki
Zarzucić coś na barki
Lecz co mają w głowie typiarki
By oddać hajs babki
Widzą 'preme - usta w NIKE'i
Bulą tyle, że bajki
Tylko po to by dostać lajki
Drogie teesy i tanie fajki
[Zwrotka 2]
Stuk, puk - wysyłasz serce, ewentualnie lajka na Fejsie
Wyrażasz props? Nieźle, szkoda, że jest on jak pierdnięcie
Zostawia ślad, choć jest wart tyle, co byle wzdęcie
Choć zarzucają mi atencyjność, nieźle
Serce mają na koszulkach, gdy ja mam swoje na dłoni
Loga mają na koszulkach, gdy w bani Insta i Vogue'i
Widzę, że wzięłyby do gardła byle mieć fit skrajnie drogi
Na widok tego serce skacze mi do gardła a broń do skroni
Noszą tylko trzy paski jak WiFi, czarne dresy, czarne trzewiki
Czasem kolory, czasem flyknity, by buty barwiły się jak karambity
Ziomo od bitów nosi je jak Spotify, chodzi do roboty, kosi profity
Ma dobre oko, ma dobre fity, zielone dresy niczym graffiti
I wiem, że mówi się Spotify, Internet to pelikanów raj
Ludzie prują się o błędy jak dresy, pokazujące, że nie mają jaj
Jeśli life to tylko High, jeżeli Snobiety to tylko High
Nie ma gimby, tylko Low i High, jeśli już fashion to tylko High
Twój ziomek jest high, gibon mu płonie jak śmietnik na klacie
Narzeka na kiepską kasę, choć żyje na rodzica wypłacie
Testuje konto rodziców kupując jak najdroższe gacie
Wyda kieszonkowe na ciuchy a na kiepa zabierze tacie
Kiedyś każdy nosił kalesony, dziś kalesony z trzema paskami
To te same fasony, tylko, że z trzema lampasami
Dzieci z za dużymi itemami latają za ojcami i ich szafami
Więc czemu by nie raz tak zaflexować tatusiowymi kalesonami?
[Refren] x2
Kochamy drogie marki
Zarzucić coś na barki
Lecz co mają w głowie typiarki
By oddać hajs babki
Widzą 'preme - usta w NIKE'i
Bulą tyle, że bajki
Tylko po to by dostać lajki
Drogie teesy i tanie fajki