Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

​nie pragnę się męczyć by Bipolar (PL) Lyrics

Genre: rap | Year: 2019

[Refren]
Patrze w te oczy, spojrzenie bestii
Niby narkotyk, ulegam w sugestii
Chyba mam dosyć, to już mnie męczy
Nie chcę rozgłosu, pragnę energi (Och)
Pragnę energi (Och) i pragnę energi (Och)
Nie pragnę pieniędzy (Och), Nie pragnę się męczyć
W trakcie twojego spojrzenia co rano
Pragnę powodów by dożyć tą starość
Pragnę by trzymać się jednego planu
Ale jak na razie to myślę na nazajutrz
Ty bierzesz te gówno i myślisz że latasz
Nie skromnie mówiąc to trochę żenada
Może jestem ślepy i to moja strata
Ale twoja sidła znów wpadam i wpadam

[Zwrotka]
Nie chcę dłużej już na ciebie patrzeć, działasz mi na nerwy
Niszczy coś mnie od środka potrzebuje chwile przerwy
Ostatnio czuję się jakbym nikomu nie wystarczał
Tobie nie wystarczam, w sumie to jest racja
Moje serce przeżywa za wiele ran
Wszędzie kłamstwa, gdzie nie spojrzę widzę fałsz
[Refren]
Patrze w te oczy, spojrzenie bestii
Niby narkotyk, ulegam w sugestii
Chyba mam dosyć, to już mnie męczy
Nie chcę rozgłosu, pragnę energi (Och)
Pragnę energi (Och) i pragnę energi (Och)
Nie pragnę pieniędzy (Och), Nie pragnę się męczyć
W trakcie twojego spojrzenia co rano
Pragnę powodów by dożyć tą starość
Pragnę by trzymać się jednego planu
Ale jak na razie to myślę na nazajutrz
Ty bierzesz te gówno i myślisz że latasz
Nie skromnie mówiąc to trochę żenada
Może jestem ślepy i to moja strata
Ale twoja sidła znów wpadam i wpadam