Song Page - Lyrify.me

Lyrify.me

Masochista by Bartazz Lyrics

Genre: rap | Year: 2015

„No ile jeszcze będziesz tak siedział i sprawdzał tego fejsa?”
Oj przestań, ledwo dwunas… jest dwudziesta?!
Że co?! Jak?! Kiedy?! Dopiero śniadanie przed chwilą
Miałem, kawę, kompa odpaliłem i ten czas jakoś tak… minął
Sam… ej a tak bym kurde coś zrobił
Nie za biurkiem, choć w sumie na nim mam tej roboty w pizdu
Zeszyty, książki, kartki, porytych wzorów x
A miałem sprzątać, mixować, pisać a zrobiłem – nic
I tak to co dnia zatacza koła jak sęp nad padliną
I nie wiem co ja daję się dziobać jakbym był masochistą
Masopizdą raczej! bo mimo tak szczerych chęci
Wiem, że tracę czas a nie umiem dać logout z sieci
I w niej jestem przez to i to kręci się w kółko
Że tekst ten po części nazwę swoją życiówką
Się przyznaję napiszę i wiem że późno ale
Jak prawiczek po czterdziestce #lepiej_późno_niż_wcale



No i znowu… znowu! Znowu mam przejebane
No bo komuś… komuś! Znowu coś obiecałem
I na powrót… powrót! Znowu o tym zapomniałem
Ale proszę, odpuść! Przecież wiesz że to ogarnę
Jak Pascal ale w nazwisku „u” zamiast „o” mam
Bo największy syf, gotuję sobie sam
No ale paskal, mógłby określić mój nieogar
Bo potrafię nim niezłe ciśnienie wywołać
I to w sumie wbrew mej naturze
Bo mieć fejm nie lubię
Z racji że timetable zaburze komuś
Ej ziomuś, mówię Ci wyrzuty mnie męczą same
I będą dalej jak kolejny szef pozna moją wadę
Sprawa prosta olałem cię, bywa, racja
Ty zaserwuj mi to samo, ta #karma


No bo tak jak czarna wdowa oplata w sieć muszke
Tak mi część mózgowia wysysa niewinny buszek
Mimo to go zasysam i się… *ekhem*ekhem* krztuszę!
Wiem że to ograniczyć muszę, kurwa! awruk! muszę
A wróg! Wiadomo co nim i co lać w gardło
Dlatego jestem pacyfistą jak mam potem wstać rano
Tak to już jest jak się aktywnie wypoczywa i poniesie melanż
To po takim wypoczynku także odpocząć trzeba
Ej przerwa kolego! Chyba czas powiedzieć sobie
Bo pompuje mi to ego i co najwyżej żołądek
Uszczuplając czas, portfel i szarą istotę
Szkoda że rzadko tak uważam to za istotne
Bilans? Przez to ujemny, wciąż tracę
No i weź z takim nastawieniem jeszcze wiąż pracę
Ale kiedy czeka mnie z ludzi masą vixa
Pozostaje czekanie, obudzi się - masochista