Wchodzę na kompeta by BKaczmarczyk Lyrics
Wchodzę na kompeta na vulcanie:
Hello, testeta
Myślę pierdole
Sobie w żyłe zapierdole
Patrze co tam, siema
Sprawdzian odwołany
That's so sad, kill me my mammy
Pls, kill me my mammy
No bo sprawdzian odwołany
A już rzeczy złe miałem robić
Na pewno nie książkę wyciągać, pojebało cię?
Chodziło mi o walenie w żyłę
Czasem jak zapierdole to jakbym był koziołem matołem
Gdyby w żyłę nie zajebał to by żył
Ale na szczęście ja nie chcę żyć
Nie
Ale serio
Nie chce żyć, bo to dla lamusów
Żyłbym tylko, gdybym był jednym z tych tak zwanych bambusów
Tak to nie chcę żyć
Zabijcie mnie
Pls
Zabijcie mnie
Hello, testeta
Myślę pierdole
Sobie w żyłe zapierdole
Patrze co tam, siema
Sprawdzian odwołany
That's so sad, kill me my mammy
Pls, kill me my mammy
No bo sprawdzian odwołany
A już rzeczy złe miałem robić
Na pewno nie książkę wyciągać, pojebało cię?
Chodziło mi o walenie w żyłę
Czasem jak zapierdole to jakbym był koziołem matołem
Gdyby w żyłę nie zajebał to by żył
Ale na szczęście ja nie chcę żyć
Nie
Ale serio
Nie chce żyć, bo to dla lamusów
Żyłbym tylko, gdybym był jednym z tych tak zwanych bambusów
Tak to nie chcę żyć
Zabijcie mnie
Pls
Zabijcie mnie