Do ziomala by BKaczmarczyk Lyrics
Wychodzę z domu
Matka do mnie “siema mordziaty”
Ja przepraszam, takie rzeczy raczej tylko do taty
On rapuje i nagrywa rapsy
Ty w TV oglądasz fakty
Spotkam moje crew - trzy osoby, jedna lafirynda
Jestem zadowolony jak baletnica z suspiria
Może mnie zabija, ale czegoś się nauczę tu
Na przykład jak zabijać ludzi, huh?
Feacik 30 groszy, jakoś tanio
Pytam "czy to podatki na to już dano"?
Ziomek odpowiada oczywiście
Moje oczy wiśnie
Biorę ten towar i se idę do ziomala
{feat}
Matka do mnie “siema mordziaty”
Ja przepraszam, takie rzeczy raczej tylko do taty
On rapuje i nagrywa rapsy
Ty w TV oglądasz fakty
Spotkam moje crew - trzy osoby, jedna lafirynda
Jestem zadowolony jak baletnica z suspiria
Może mnie zabija, ale czegoś się nauczę tu
Na przykład jak zabijać ludzi, huh?
Feacik 30 groszy, jakoś tanio
Pytam "czy to podatki na to już dano"?
Ziomek odpowiada oczywiście
Moje oczy wiśnie
Biorę ten towar i se idę do ziomala
{feat}